Kilka dni temu „L'Equipe”
przedstawiło statystyki ukazujące to, jak współpracują ze sobą napastnicy PSG. Liczby jasno pokazują, że Cavani jest pomijany na
boisku przez Neymara oraz Kyliana Mbappé. Podania tego pierwszego do
Urugwajczyka stanowią tylko 0,5 wszystkich dograń Brazylijczyka. W
przypadku Mbappé jest to tylko nieco więcej, bo pięć procent.
Cavani dalej regularnie trafia do siatki, ale zdaniem
francuskich dziennikarzy coraz mocniej odczuwa boiskową izolację i
jego transfer w najbliższym czasie (mimo wszystko bardziej po
zakończeniu sezonu niż zimą) jest możliwy.
Zdaniem „AS-a”
na pozyskaniu 31-latka zależy Atlético Madryt. Szkoleniowiec
„Rojiblancos”, Diego Simeone, jest wielkim fanem talentu Urugwajczyka i już
wcześniej myślał o sprowadzeniu go do stolicy Hiszpanii. PSG nie
brało jednak pod uwagę rozstania z atakującym i potrzebna była
gigantyczna oferta. Podejście do całej sprawy samego Cavaniego może to zmienić.
Z jednej strony napastnik jest już po
trzydziestce, ale wydaje się, że jeszcze przez kilka sezonów
będzie on gwarantem sporej liczby bramek w topowej europejskiej
lidze. Za jego transferem do Madrytu przemawia również fakt, iż w
Atlético grają inni reprezentanci Urugwaju - José Giménez oraz
Diego Godín.
Madrytczycy zamierzają więc trzymać rękę
na pulsie i niewykluczone, że w najbliższej przyszłości
przedstawią paryżanom konkretną propozycję.
W tym sezonie
Cavani strzelił jak na razie sześć goli w ośmiu meczach. Jego
umowa z PSG jest ważna do 30 czerwca 2020 roku.
Transfer Cavaniego? Gigant chce skorzystać z okazji
fot. Transfery.info
Edinson Cavani coraz gorzej czuje się w Paris Saint-Germain i szanse na jego odejście z ekipy mistrza Francji rosną.
Więcej na temat:
Edinson Roberto Cavani Gomez
Atlético Madryt
Paris Saint-Germain FC
Francja
Urugwaj
Hiszpania