Echa losowania: Głos z Gibraltaru
2014-02-23 14:06:57; Aktualizacja: 10 lat temu Fot. Transfery.info
O losowaniu grup eliminacji mistrzostw Europy 2016 porozmawialiśmy krótko z Danem Griffinem, prowadzącym na Twitterze "Football Gibraltar".
To pierwsze eliminacje Gibraltaru. Jakie jest nastawienie przed tą kampanią?
Będzie nam bardzo ciężko zadebiutować, jednak nie składamy broni i liczymy na kilka debiutanckich punkcików.
Gdzie będziecie ich szukać?
Na pewno w konfrontacjach z najsłabszą Gruzją, ale liczymy też na mecz ze Szkotami u siebie.
Nie liczycie na urwanie punktów Niemcom, Irlandii czy Polsce?
Chyba nie. Na pewno wyjazdy do tych krajów będą arcytrudne. Co prawda grupa nie jest najgorsza na debiut, ale Niemcy czy Polska to rywale daleko poza naszym zasięgiem.
Niewiele osób zna jakiegokolwiek zawodnika grającego w reprezentacji Gibraltaru. Kto jest więc u was największą gwiazdą?
Mamy dwóch takich piłkarzy, którzy zdecydowanie się wybijają - Liam Walker, środkowy pomocnik z Bnei Yehuda, a także Scott Wiseman, obrońca grający w League One, w Preston North End.
A pozostali?
W tej chwili bardzo ciężko powiedzieć, kto w ogóle zagra w eliminacjach. Jedyna rzecz, która raczej na pewno się nie zmieni, to... formacja. 4-1-4-1.
Dlaczego?
Bo czekamy, kogo uda się nam naturalizować. Bardzo intensywnie poszukujemy piłkarzy, którzy mają jakieś związki z Gibraltarem i chcieliby reprezentować ten kraj.
Jakieś głośniejsze nazwiska macie na oku?
Nie są to ludzie znani z najlepszych europejskich lig. Tym grającym "najwyżej" jest Will Britt, bramkarz Southampton U-18.