Arsenal murem za Mikelem Artetą. Klub wydał oświadczenie po meczu z Newcastle United [OFICJALNIE]

2023-11-05 21:39:20; Aktualizacja: 1 rok temu
Arsenal murem za Mikelem Artetą. Klub wydał oświadczenie po meczu z Newcastle United [OFICJALNIE] Fot. Philip Willcocks / shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz Źródło: Arsenal

Arsenal odniósł się za pośrednictwem wydanego komunikatu do stanowczych słów wypowiedzianych przez menedżera Mikela Artetę po przegranym meczu z Newcastle United (0:1).

Hiszpański szkoleniowiec nie ukrywał wściekłości po pierwszym przegranym spotkaniu na boiskach Premier League z jednym z rywali zamieszanych w walkę o mistrzostwo kraju. Wynikało to przede wszystkimi z kilku kontrowersji, towarzyszących zdobytej zwycięskiej bramce przez Anthony'ego Gordona.

Sędziowie VAR przeanalizowali wszelkie sugestie dotyczące opuszczenia placu gry przez piłkę, faulu na Gabrielu i pozycji spalonej jednego z rywali. W żadnym z tych przypadków nie dopatrzyli się złamania obowiązujących przepisów, co poskutkowało utrzymaniem boiskowej decyzji arbitra.

Poglądy wygłoszone bezpośrednio po zakończeniu pojedynku przed kamerami BBC Sport przez Mikela Artetę podziela także klub, który wydał na ten temat oświadczenie.

„Arsenal Football Club całym sercem popiera komentarz Mikela Artety po meczu po jeszcze bardziej niedopuszczalnych błędach sędziowskich i VAR-u w sobotni wieczór.

Chcielibyśmy również podziękować za ogromny wysiłek i występ naszych zawodników oraz podróżujących kibiców ms St James’ Park.

Premier League to najlepsza liga na świecie z najlepszymi zawodnikami, trenerami i kibicami, z których wszyscy zasługują na więcej. PGMOL musi pilnie zająć się standardami sędziowania i skupić się na działaniach, które odsuną nas wszystkich od retrospektywnej analizy, prób wyjaśnień i przeprosin.

Wspieramy ciągłe wysiłki głównego sędziego Howarda Webba i chętnie współpracujemy w celu osiągnięcia światowej klasy standardów sędziowskich, jakich wymaga nasza liga” - czytamy na stronie Arsenalu.

„Kanonierzy” nie są pierwszym zespołem, który pozwolił sobie na wydanie takiego komunikatu w trwającym sezonie.

Wcześniej zrobił to także Liverpool po meczu z Tottenhamem, kiedy to prawidłowa bramka zdobyta przez Luisa Díaza nie została uznana przez arbitra głównego. Co prawda VAR dopatrzył się błędu, ale niewłaściwa komunikacja pomiędzy stronami doprowadziła do wznowienia gry i zablokowania możliwości powrotu do sytuacji.