Barcelona przywraca radykalne grupy kibiców

2014-04-03 23:53:20; Aktualizacja: 10 lat temu
Barcelona przywraca radykalne grupy kibiców Fot. Transfery.info
Marcin Żelechowski
Marcin Żelechowski Źródło: Transfery.info, Sport

FC Barcelona, o której ostatnio jest wyjątkowo głośno, choć nie ze względu na osiągane wyniki, a aferę związaną z karą nałożoną przez FIFA, poinformowała o powrocie radykalnych grup kibicowskich.

Sprawa sięga jeszcze czasów prezydentury Sandro Rosella, który ponad rok temu pragnął poprawienia atmosfery na Camp Nou, poprzez zaaktywizowanie specjalnej grupy kibicowskiej zajmującej się prowadzeniem żywiołowego dopingu. 

Wówczas sprawa wymknęła się jednak spod kontroli, bowiem wspomniani sympatycy zamiast działać na korzyść klubu, zaczęli mu szkodzić swoim zachowaniem, chociażby przez odpalanie rac. Tamten projekt Barcelony, noszący nazwę Grada Di'Animacio, został jednak wstrzymany wskutek nacisków ze strony organów prawnych, a Rosell 3 marca 2013 roku złożył deklarację o odłożeniu go do kolejnej dekady lub czasów, gdy zmianie ulegną przepisy prawne, akceptując tym samym roszczenia policji.

Jak się okazuje, obecny prezydent "Blaugrany" Josep Maria Bartomeu postanowił jednak zerwać wcześniejsze ustalenia, o czym informują raporty policyjne, przywracając do działania grupę radykalnych kibiców, zwaną Grada Jove. 

Wspomniane raporty Mossos, czyli katalońskiej policji, informują, że wyżej wymienieni kibice będą zajmować miejsca na trzecim poziomie trybuny Gol Sud. Zobowiązali się oni do modyfikacji wcześniejszych przyśpiewek kojarzonych z Boixos Nois, czyli dawną grupą kibiców z Katalonii o nacjonalistycznych poglądach, która została wyrzucona ze stadionu w 2003 za rządów Joana Laporty. Według ustaleń, ma dojść także do zmiany liderów tego stowarzyszenia sympatyków, a klub w zamian za ustępstwa z ich strony pomoże im w organizacji wyjazdów i dystrybucji biletów.

Właśnie kwestia wejściówek budzi największy niepokój w oczach policji, bowiem jest ona zaniepokojona, że te ponownie zaczną trafiać w niepowołane ręcę, jeśli klub nie będzie sprawował nad tym kontrolii. W związku z tym, ponownie dochodzi do sytuacji, kiedy Barcelona wchodzi w bardzo napięte relacje z organami ścigania. 

Więcej na ten temat: FC Barcelona Hiszpania LaLiga