Bayern Monachium: „Deal is OFF”. Negocjacje w sprawie transferu runęły

Bayern Monachium raczej nie pozyska Davida Rayi, a więc bramkarza Brentfordu - podaje Fabrizio Romano.

W sobotę Tobi Altschäffl podał, że David Raya stał się kandydatem numer jeden na nowego bramkarza Bayernu Monachium, który szuka zmiennika, a później następcy Manuela Neuera. Z najnowszych doniesień Fabrizio Romano wynika, że Bawarczycy faktycznie prowadzili rozmowy na temat transferu Hiszpana z Brentfordem. Na porozumienie się nie zanosi.

„Rozmowy między Bayernem a Brentfordem załamały się. Transakcji w tym momencie nie ma. Monachijczycy zaproponowali wypożyczenie z opcją wykupu, ale zostało to odrzucone zarówno przez bramkarza, jak i Brentford” - napisał włoski dziennikarz na Twitterze.

Nieco wcześniej David Ornstein informował, że Rayą zainteresował się Arsenal. Wszystko wskazuje na to, że „Kanonierzy” nie będą musieli rywalizować o jego podpis z mistrzem Niemiec.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Kibice Lecha Poznań chcą tego transferu. Zimowy priorytet

Next

Hiszpański golkiper woli podobno przenieść się do londyńskiej ekipy aniżeli do Bayernu, ale wszystko będzie zależało od tego, czy konsensus osiągną kluby. Wcześniej pojawiały się informacje sugerujące, że Brentford oczekuje za 27-latka nawet 40 milionów funtów.

Ostatni sezon zakończył on z 12 czystymi kontami w 38 występach w Premier League.

Tymczasem Bayern prawdopodobnie skupi się na innych bramkarskich kandydaturach do transferu. Wśród nich media wymieniały dwóch Polaków - Kamila Grabarę oraz Wojciecha Szczęsnego.