Di Marzio: Przesądzone. Następca N'Zonziego

2018-08-19 08:51:21; Aktualizacja: 6 lat temu
Di Marzio: Przesądzone. Następca N'Zonziego Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Gianluca Di Marzio

Sevilla nie szukała daleko następcy Stevena N'Zonziego.

Po kilku latach spekulacji Francuz w końcu zmienił klub. W ostatnich sezonach sieci na N'Zonziego zarzucał przede wszystkim Juventus, ale również choćby ekipy z Anglii, lecz Sevilla nieustannie żądała kwot, które zainteresowani uznawali za zbyt wysokie. Tego lata tę barierę udało się pokonać Romie. Pomocnik zamienił już Andaluzję na Rzym, a „Los Nervionenses” poszukiwali jego następcy.

Okazuje się, że nie musieli go szukać wcale tak daleko. Na fali wcześniejszych negocjacji Hiszpanom udało się ponownie porozumieć z „Giallorossimi”, tym razem w temacie Maxime'a Gonalonsa.

Według Gianluki Di Marzio sprawa jest już przesądzona. Strony ustaliły w zasadzie wszystkie warunki transferu, zatem pozostaje dopełnić wszelkich formalności i sfinalizować transakcję. To ma nastąpić nawet dzisiaj. Piłkarz ma się dziś zjawić w Sewilli, gdzie przejdzie obligatoryjne testy medyczne, a jeśli te nie wykażą żadnych przeciwwskazań, podpisze kontrakt.

Formułą transferu ma być wypożyczenie, które będzie trwało do końca sezonu. Gonalons może jednak zostać w LaLiga na dłużej, jeśli klub zdecyduje się skorzystać z opcji wykupu, którą sobie zapewnił. Ta ma opiewać na 10 milionów euro. Jeśli dojdzie do transferu definitywnego, Roma będzie mogła zarobić na pomocniku, ponieważ sprowadzała go z Lyonu za połowę tej kwoty.

29-latek jest wychowankiem Olympique'u i aż do zeszłego lata reprezentował jedynie barwy tego klubu. Pierwszy, i wygląda na to, że ostatni, sezon we Włoszech nie był dla niego jednak za bardzo udany. Gracz wystąpił w 23 spotkaniach „Lupich”, ale nie zaimponował zbytnio swoimi umiejętnościami. Roma postanowiła sprzedać go już po jednej kampanii, by zrobić miejsce N'Zonziemu, który ma bardziej pasować do ambitnych planów rzymian.