FC Barcelona: Odesłany do rezerw Abde Ezzalzouli wskoczy na wyższy poziom?! Ciekawa oferta zagraniczna

AS Roma przejawia chęć zakontraktowania występującego ostatnio głównie w rezerwach FC Barcelony Abdessamada Ezzalzouliego - informują „Sport” oraz „Corriere dello Sport”.

Abdessamad Ezzalzouli na początku sezonu wchodził do pierwszej drużyny FC Barcelony i wydawało się, że pozostanie w niej na dłużej. Zimowe transfery ofensywnych piłkarzy spowodowały, że wrócił do rezerw.

Okazuje się, że te kilka spotkań w LaLidze, które rozegrał, wystarczyło, żeby wzbudzić zainteresowanie innych ekip. Informuje o tym „Corriere dello Sport”, bo według tego źródła chęć pozyskania piłkarza deklaruje AS Roma.

Stołeczny zespół miał już nawet skontaktować się z „Blaugraną” w kwestii potencjalnego dobicia targu. Włosi zadeklarowali, że są gotowi wydać na ten ruch blisko dziesięć milionów euro.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Jego czas w Lechu Poznań dobiega powoli końca. „Prawdopodobnie nie będzie miał przedłużonej umowy”

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Kibice Lecha Poznań chcą tego transferu. Zimowy priorytet

Next

Barcelona jest nawet skora, by na to przystać, ale stawia warunki. Jeden z nich to zastrzeżenie sobie możliwości odkupienia Marokańczyka w przyszłości. O tym nie chce jednak słyszeć AS Roma. Rozmowy jednak trwają i niewykluczone, że strony znajdą porozumienie.

Skrzydłowy trafił na Camp Nou z Hérculesa za dwa miliony euro. W pierwszej drużynie katalońskiego klubu rozegrał do tej pory 12 meczów, a jego dorobek to jeden gol. Kontrakt wiąże go z obecnym pracodawcą do 30 czerwca 2024 roku.

Na początku tego roku zdecydowanie więcej pisano w kontekście Abde o reprezentacji, a nie klubie. 20-letni skrzydłowy długo wahał się między Hiszpanią a Marokiem. Kiedy wydawało się, że postawi na europejskie państwo, dostał powołanie do marokańskiej kadry na marcowy mecz o udział w Mistrzostwach Świata z Demokratyczną Republiką Konga (wygrana 4-1 gospodarzy w Casablance i awans). Ostatecznie nie zjawił się na zgrupowaniu przez kontuzję, jednak wydaje się, że debiut to tylko kwestia czasu, a do transferu zawodnika, gwarantującego mu regularne występy, musi motywować również szansa na wyjazd na mundial do Kataru.