Hitowa wymiana z udziałem Cristiano Ronaldo?!
2022-08-15 23:17:30; Aktualizacja: 2 lata temuÁlvaro Morata lub Antoine Griezmann mogą trafić do Manchesteru United w ramach wymiany za Cristiano Ronaldo - informuje „The Times”. Erik ten Hag rzekomo zmienił zdanie co do Portugalczyka i pozwoli mu odejść do Atlético Madryt.
Manchester United nie prezentuje się w tym sezonie tak, jakby wymagali tego od zespołu jego fani. W dwóch pierwszych spotkaniach projekt dowodzony przez Erika ten Haga uległ dwóm teoretycznie słabszym rywalom, czyli Brightonowi oraz Brentfordowi.
O ile pierwszą z tych porażek można jakkolwiek zrozumieć, o tyle 0-4 przeciwko podopiecznym Thomasa Franka ciężko wytłumaczyć.
Nie ma wątpliwości, że na Old Trafford potrzebne są radykalne zmiany, a ich ofiarą może paść między innymi Cristiano Ronaldo. Portugalczyk do tej pory spisuje się poniżej oczekiwań.Popularne
O ile jakiś czas temu Holender stawiał weto w kwestii odejścia Portugalczyka, o tyle teraz według doniesień „The Times” szkoleniowiec chętnie przystanie na ewentualny transfer swojego podopiecznego.
Gdzie w takim wypadku mógłby trafić 37-latek? W tym momencie liderem w wyścigu o jego podpis wydaje się Atlético Madryt. Tam ogromnym zwolennikiem tego ruchu jest Diego Simeone.
Argentyńczyk chętnie widziałby Ronaldo w swojej drużynie, a sam piłkarz szuka klubu, który będzie występował w Lidze Mistrzów.
Żeby jednak doszło do tego ruchu, potrzebne są odpowiednie środki finansowe.
Hiszpanie mają plan rozwiązania tej sprawy i zakłada on wymianę zawodników.
Na jego podstawie w razie przeprowadzki na Wanda Metropolitano Cristiano Ronaldo, Atlético Madryt może posłać do Anglii kogoś z dwójki Álvaro Morata lub Antoine Griezmann. Na korzyść również może zadziałać potencjalny transfer do Manchesteru United Matheusa Cunhy.
Po powrocie do „Czerwonych Diabłów” Portugalczyk rozegrał łącznie 39 meczów, a w nich zdobył 24 bramki oraz zanotował do tego trzy asysty. Jego kontrakt wygasa 30 czerwca 2023 roku.
Potencjalne przenosiny Ronaldo do Atlético Madryt wywołają na pewno spore kontrowersje, bo przecież swoje największe sukcesy święcił on z lokalnym rywalem „Los Colchoneros”, czyli Realem Madryt.