Ireneusz Mamrot zdradził kulisy hitu transferowego I ligi

2025-02-09 06:25:25; Aktualizacja: 18 godzin temu
Ireneusz Mamrot zdradził kulisy hitu transferowego I ligi Fot. PressFocus
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Goal.pl

Wiktor Bogacz zimą przeniósł się do New York Red Bulls, a Miedź Legnica otrzymała za niego aż dwa miliony euro. W rozmowie z portalem Goal.pl Ireneusz Mamrot zdradził, jak bardzo Amerykanie byli zdeterminowani, by ściągnąć do siebie 20-latka.

Wiktor Bogacz uchodzi za bardzo utalentowanego napastnika. W poprzednim sezonie, który był jego debiutanckim w seniorskiej piłce, zapisał na swoim koncie pięć trafień w 14 spotkaniach. Przyciągnęło to uwagę Rakowa Częstochowa, ale też między innymi Juventusu czy New York Red Bulls i już w sierpniu 20-latek był blisko przeprowadzki do Stanów Zjednoczonych - doszło nawet do testów medycznych, jednak ostatecznie Bogacz zrezygnował z tego transferu i pozostał w Miedzi.

Na I-ligowych boiskach 20-latek zaliczył przyzwoitą rundę - w 13 spotkaniach zanotował trzy bramki i dwie asysty, a o jego usługi cały czas zabiegali przedstawiciele klubu z Wielkiego Jabłka i zimą Bogacz zasilił szeregi New York Red Bulls. Miedź Legnica otrzymała za niego rekordowe dla siebie, i całej I ligi, dwa miliony euro, a tę kwotę mogą jeszcze zwiększyć bonusy.

W rozmowie z portalem Goal.pl Ireneusz Mamrot, szkoleniowiec Miedzi, zdradził kulisy tej operacji. Okazuje się, że przedstawicielom klubu z MLS naprawdę bardzo zależało na transferze Bogacza.

- Oczywiście kwota jest bardzo duża, ale ja bardziej jestem zaskoczony determinacją Amerykanów, którzy o niego walczyli. Często jest tak, że kiedy zawodnik odmówi raz, odmówi drugi raz, to druga strona się trochę obraża i temat upada. Przekonywanie Wiktora trwało dłuższy czas. Do Legnicy przyleciał dyrektor sportowy, który nie chciał go oglądać tylko właśnie przekonywać. Trener ze Stanów też był z Wiktorem w kontakcie. W grudniu do USA poleciała na zaproszenie klubu rodzina, żeby poznać, jakie tam na miejscu panują warunki. Tak jak mówię, na mnie ta determinacja zrobiła największe wrażenie - powiedział szkoleniowiec.

Cała rozmowa z Ireneuszem Mamrotem dostępna jest tutaj.