Jakub Kwiatkowski wyjaśnia PZPN. Chodzi o zgłoszenie kadry na baraże do Mistrzostw Europy

Jakub Kwiatkowski, obecny szef TVP Sport i były rzecznik PZPN-u, odniósł się do oficjalnego komunikatu dotyczącego spraw administracyjnych związanych ze zgłoszeniem kadry reprezentacji Polski na mecze barażowe do Mistrzostw Europy w Niemczech.

W związku z szerzącymi się informacjami, które opinii publicznej przekazał między innymi Mateusz Borek, Polski Związek Piłki Nożnej zadecydował w poniedziałek o wystosowaniu oficjalnego komunikatu w sprawie terminu ogłoszenia listy piłkarzy powołanych na tegoroczne mistrzostwa Starego Kontynentu.

Federacja zaprzeczyła wcześniejszym doniesieniom i jednocześnie przekazała, że zostanie ona upubliczniona w czwartek 14 marca.

Ponadto poinformowano, że szeroka kadra na mecze barażowe została zgłoszona do UEFA zgodnie z obowiązującym terminem, którym był 1 marca.

Do tej właśnie wiadomości odniósł się Jakub Kwiatkowski w swoim wpisie na portalu X, poddając w wątpliwość słuszność działań podjętych przez PZPN w komunikacie.

- Kadry nie zgłasza się do UEFA. Zgodnie z przepisami FIFA najpóźniej na 15 dni przed startem okna międzynarodowego (w marcu to 18), to kluby należy poinformować o planach powołania ich zawodników do reprezentacji. Do UEFA kadrę meczową zgłasza się do północy dzień przed meczem - napisał były rzecznik Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Kadry nie zgłasza się do UEFA. Zgodnie z przepisami FIFA najpóźniej na 15 dni przed startem okna międzynarodowego (w marcu to 18), to kluby należy poinformować o planach powołania ich zawodników do reprezentacji. Do UEFA kadrę meczową zgłasza się do północy dzień przed meczem https://t.co/DI32ZZjwXu
— Jakub Kwiatkowski (@KwiatkowskiKuba) March 4, 2024

Reprezentację Polski pod wodzą Michała Probierza czeka wkrótce arcyważne spotkanie w kontekście walki o awans na Mistrzostwa Europy w Niemczech. „Biało-Czerwoni” zmierzą się 21 marca z Estonią w ramach meczu półfinałowego baraży o bilet na prestiżowy turniej. Mecz odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie.

W przypadku zwycięstwa Polacy zagrają pięć dni później z wygranym drugiej półfinałowej pary, jaką stanowią Walia oraz Finlandia.