Jerzy Engel mógł zostać selekcjonerem... Malty. „Zastanawiałem się nad tym bardzo poważnie”

Jerzy Engel zdradził w „Magazynie Sportowym RDC”, że swego czasu otrzymał propozycję przejęcia sterów nad reprezentacją Malty.

Zespół „Biało-Czerwonych” w drugim marcowym spotkaniu w ramach eliminacji Mistrzostw Świata zmierzy się z jednym z outsiderów europejskiego futbolu - Maltą.

Do tej pory nie zaznaliśmy z tym przeciwnikiem porażki w czterech rozegranych meczach oraz nie straciliśmy ani jednej bramki, strzelając przy tym trzynaście goli. Mamy nadzieję, że ta dobra passa zostanie przez nas podtrzymana w poniedziałkowy wieczór.

Z naszym najbliższym przeciwnikiem, poza wspomnianą statystyką, łączy nas też osoba Matthewa Guillaumiera, występującego na co dzień w Stali Mielec i... niewiele brakowało, by teraz w charakterze eksperta od tamtejszego futbolu wypowiadał się... Jerzy Engel.

Popularne

Previous

No i się zaczęło. To byłby hitowy transfer do Legii Warszawa, ale czy są na niego szanse?

Krzysztof Piątek znalazł nowy klub?! Ruszyły negocjacje

To będzie przyszły selekcjoner reprezentacji Polski? „Byłby odpowiednim wyborem”

16-latek bardzo blisko debiutu w Ekstraklasie. „Talent na skalę olbrzymią. Nie ma kompletnie lęku”

Legia Warszawa z decyzją w sprawie Gonçalo Feio?! Niezależnie od dalszych wyników

Michał Żuk na językach! Hiszpanie zachwyceni Polakiem

Real Madryt znowu to zrobi?! „Galaktyczny” transfer pewny na 99 procent

Pogoń Szczecin z transferem za trzy miliony euro?! Nowy właściciel tego nie wyklucza

Next

***

400 złotych za zwycięstwo reprezentacji Polski z Maltą!

***

Były opiekun reprezentacji Polski zdradził w „Magazynie Sportowym RDC”, że po osiąganiu dobrych wyników na ławce trenerskiej Legii Warszawa w latach 80-tych otrzymał konkretną propozycję dotyczącą przejęcia sterów nad maltańską kadrą.

- Miałem kiedyś propozycję zostania selekcjonerem reprezentacji Malty. Byłem zapraszany na rozmowy po turnieju na wyspie, który wygraliśmy z Legią. Po tej imprezie odezwał się do mnie dyrektor sportowy federacji. Zapytał mnie, czy chciałbym w przyszłości poprowadzić ich reprezentację - powiedział.

- Zastanawiałem się nad tym bardzo poważnie, ale na końcu pojawiało się pytanie - „Ile meczów możesz w życiu wygrać z tą reprezentacją?”. Na wyjeździe byłoby to bardzo trudne zadanie, a u siebie może jakieś trafiłoby się raz na kilka lat. Dlatego trzeba było się zastanowić, co jest najważniejsze w życiu. Czy reprezentacja, którą wpisuje się po prostu w CV, czy walka o coś realnego, jak awans na Mistrzostwa Świata - dodał.

Ostatecznie 72-latek odrzucił otrzymaną ofertę i kilkanaście lat później zasiadł za sterami kadry Polski, z którą po dłuższej przerwie zameldował się na Mistrzostwach Świata w 2002 roku.