Jorge Sampaoli wróci do Europy z trudną misją?! Kontrowersyjna opcja

Olympique Lyon szoruje po dnie ligowej tabeli. Po zwolnieniu Fabio Grosso stery nad pogrążonym w kryzysie zespołem może przejąć Jorge Sampaoli - donosi „L'Équipe”.

63-letni szkoleniowiec nie ma ostatnio dobrej passy. W październiku minionego roku wrócił do Sevilli, w której jednak kompletnie sobie nie poradził. Później zawiódł za sterami Flamengo, co spowodowało, że od końcówki września przebywa na bezrobociu.

Zła passa ciąży również nad Olympique'em Lyon.

Niegdyś wielki francuski klub zmaga się z potężnym kryzysem, który objawiał się od kilku lat. W końcu jednak nastąpiła kulminacja.

Popularne

Previous

Michał Probierz wybrał podstawowego bramkarza reprezentacji Polski. Koniec rotacji

OFICJALNIE: Podpisał kontrakt na... cztery mecze. Zaskakujący ruch byłego napastnika Górnika Zabrze i Piasta Gliwice

„To prawdopodobnie jego ostatni sezon w Legii Warszawa”

Rekord transferowy Ekstraklasy?! Legia Warszawa przyśpiesza

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

José Mourinho wysłał ludzi po reprezentanta Polski! Bardzo chce tego transferu

Piłkarz Legii Warszawa nie zagra już u Gonçalo Feio?!

Ryōya Morishita nie dla Legii Warszawa?! Pojawili się chętni na transfer

Next

„Les Olympiens” po 13. kolejkach Ligue 1 zgromadzili zaledwie siedem punktów. Kibice z Groupama Stadium po wielu latach poczuli strach przed spadkiem do drugiej ligi.

Ratować sytuację próbował Fabio Grosso, który zastąpił Laurenta Blanca. Włoski szkoleniowiec nie podołał zadaniu  - po nieco ponad dwóch miesiącach i siedmiu przepracowanych spotkaniach opuścił stanowisko.

Władze klubu z Rodan muszą znaleźć teraz kogoś, to podejmie się piekielnie trudnego zadania. Jak donosi „L'Équipe”, rozpoczęto w tej sprawie rozmowy właśnie z Jorge Sampaolim.

Notowania Argentyńczyka zwiększa obecność w OL nowego dyrektora sportowego, Davida Friio. Obydwaj panowie mieli okazję wcześniej współpracować w... Olympique'u Marsylia.

Niedawny „Pojedynek olimpijski” pokazał, że między kibicami tych klubów nadal panuje mnóstwo złej energii. Na własnej skórze przekonał się o tym Grosso, który oberwał w głowę kamieniem.

Sampaoli ma poparcie zarządu, który nawiązał z nim kontakt, ale nie kibiców. To może stanowić naprawdę spory problem.