Joshua Zirkzee zareagował na plotki. Decyzja wydaje się ostateczna

2025-01-10 21:44:18; Aktualizacja: 2 godziny temu
Joshua Zirkzee zareagował na plotki. Decyzja wydaje się ostateczna Fot. News Images/SIPA USA/PressFocus

Joshua Zirkzee nie radzi sobie najlepiej w Manchesterze United. Z opresji mógłby wybawić go powrót do Serie A, gdzie zainteresowanie nim wykazuje Juventus. Sam piłkarz nie zamierza jednak składać broni po półrocznym pobycie w Anglii i będzie kontynuował walkę o zaistnienie w ekipie z Premier League - informuje Florian Plettenberg ze Sky.

Sześciokrotny reprezentant Holandii nie narzekał ostatniego lata na brak zainteresowania po bardzo udanych w swoim wykonaniu rozgrywkach w barwach Bologny, okraszonych wywalczeniem awansu do Ligi Mistrzów.

Mimo to odrzucił perspektywę zaistnienia w tych zmaganiach na rzecz zaliczenia przeprowadzki do Manchesteru United, który bezskutecznie poszukuje powrotu na ścieżkę oznaczającą regularne liczenie się w walce o mistrzostwo Anglii.

Przybliżyć do niej „Czerwony Diabły” miał 23-latek sprowadzony za 42,5 miliona euro. Do tej pory nie rozwinął jednak w oczekiwanym stopniu skrzydeł i może pochwalić się zaledwie czterema zdobytymi bramkami oraz dwoma zanotowanymi asystami w 28 meczach.

Ten dorobek jest naturalnie fatalny dla piłkarza występującego na pozycji napastnika. W związku z tym w mediach zaczęły pojawiać się poważne pogłoski na temat zaliczenia zimowego transferu przez Joshuę Zirkzee'ego. Najpoważniejsze zainteresowanie nim przejawiał Juventus, gdzie miałby okazję nawiązać ponowną współpracę z trenerem Thiago Mottą.

Ta perspektywa nie okazuje się wystarczającą kusząca dla Holendra, ponieważ ten nie zamierza łatwo składać broni i w drugiej części sezonu chce powalczyć o poważniejsze zaistnienie w Manchesterze United, o czym poinformował Florian Plettenberg.

W ten sposób należy zamknąć temat opuszczenia angielskiego klubu przez atakującego. Zwłaszcza, że sama „Stara Dama” nie nawiązała do tej pory jakiegokolwiek kontaktu z ekipą z Old Trafford czy piłkarzem, bo nie znajduje się wystarczająco wysoko na jej liście potencjalnych zimowych celów transferowych.