Miał być gwiazdą Wisły Kraków, Kazimierz Moskal nie jest z niego zadowolony. „Nie można się aż tak napinać”

2024-09-17 07:21:00; Aktualizacja: 4 godziny temu
Miał być gwiazdą Wisły Kraków, Kazimierz Moskal nie jest z niego zadowolony. „Nie można się aż tak napinać” Fot. Krzysztof Porebski / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: wislaportal.pl

Wisła Kraków zawodzi w rozgrywkach ligowych, tracąc sporo punktów. Na ten moment w żaden sposób nie potrafi jej pomóc Łukasz Zwoliński, który notuje nieudany początek w nowym klubie. O jego postawę został zapytany przed meczem z ŁKS-em Łódź Kazimierz Moskal.

Wisła Kraków zakończyła emocjonującą przygodę w europejskich pucharach. Ostatecznie nie udało się jej awansować do Ligi Konferencji po tym, jak przegrała w dwumeczu z Cercle Brugge. Mogła zatem w pełni skupić się na krajowym podwórku.

W ligowych rozgrywkach „Biała Gwiazda” nie radzi sobie najlepiej. Na przestrzeni pierwszych sześciu spotkań sięgnęła zaledwie po sześć punktów. Ostatnia porażka z Wartą Poznań przy Reymonta rozzłościła kibiców, którzy wdali się w gorącą dyskusję z Jarosławem Królewskim.

Przed krakowską ekipą przełożone z I kolejki starcie z ŁKS-em Łódź. Przed gorącym meczem na konferencji prasowej pojawił się Kazimierz Moskal.

57-letni szkoleniowiec zmierzył się z wieloma pytaniami. Jedno z nich dotyczyło sytuacji Łukasza Zwolińskiego.

- Nie jestem zadowolony ani z występów Łukasza, ani z wyników, jakie osiągamy, bo na pewno tych punktów powinniśmy mieć znacznie więcej, ale powtórzę to, co mówiłem - ja zdaję sobie sprawę z tego, że na Łukaszu ciąży duża presja, duża odpowiedzialność, jako na napastniku. Wszyscy oczekują od niego wielu bramek. W początkowej fazie, kiedy Łukasz przyszedł, były mecze, gdzie próbowaliśmy grać z Ángelem i z Łukaszem w wyjściowej jedenastce, ale uważam, że żeby mieć kontrolę nad meczem, potrzebujemy trzech środkowych pomocników, którzy zapewnią nam właśnie taki sposób gry. Stąd na razie Łukasz dostaje mniej czasu, ale na pewno dla niego to też nie jest komfortowa sytuacja - powiedział Moskal cytowany przez wislaportal.pl.

- Nie można się, że tak powiem, nieładnie trochę aż tak napinać ze strony Łukasza, bo czasami to takie właśnie spięcie gorzej działa, niż jeśli będę bardziej wyluzowany. Tak samo jak wierzę w to, że ten zespół zacznie punktować, tak samo wierzę w to, że Łukasz zacznie strzelać bramki. Wiem, że cierpliwość to słowo, które trudno gdzieś tutaj pewnie wokół klubu znaleźć, jeśli myślę tutaj o kibicach, ale wierzę w to, że tak będzie - dodał.

Łukasz Zwoliński zanotował dotychczas dziesięć spotkań w barwach Wisły. Nadal czeka na premierowe trafienie.