Lazio wierzy w zatrzymanie Sergeja Milinkovicia-Savicia. Oferuje mu podwyżkę i... zapisanie klauzuli odstępnego
2023-04-05 23:13:15; Aktualizacja: 1 rok temuLazio zaproponowało Sergejowi Milinkoviciowi-Saviciowi przedłużenie wygasającego kontraktu w czerwcu 2024 roku na lepszych warunkach finansowych oraz wpisaniem zadowalającego go klauzuli odstępnego - informuje „La Gazzetta dello Sport”.
Etatowy reprezentant Serbii jest od dobrych kilku sezonów łączony z opuszczeniem rzymskiego klubu na rzecz zaliczenia przeprowadzki do jednego z czołowych europejskich zespołów.
Ekipa ze Stadio Olimpico posiadała jednak bardzo długo inicjatywę nad jego przyszłością i oczekiwała propozycji przekraczających granicę 100 milionów euro, by w ogóle rozważyć sprzedaż swojej gwiazdy.
Żaden z zainteresowanych zespołów nie przejawiał chęci do spełnienia oczekiwań Lazio. Sam środkowy pomocnik także nie naciskał w zdecydowany sposób na otrzymanie zgody na zmianę barw. Dlatego po dzień dzisiejszy, nieprzerwanie od 2015 roku, występuje w drużynie z Rzymu.Popularne
A ta może mieć latem ostatnią szansę na zarobienie cokolwiek na jego odejściu w obliczu wygasającego kontraktu wraz z końcem sezonu 2023/2024.
Ze skorzystania z dostępności serbskiego zawodnika w atrakcyjnej cenie sposobią się Juventus czy Arsenal.
Plany próbują im jednak pokrzyżować „Biancocelesti” poprzez przedłużenie współpracy z Sergejem Milinkoviciem-Saviciem.
„La Gazzetta dello Sport” informuje, że otrzymał on propozycję podwyżki do poziomu przekraczającego cztery miliony euro na sezon z gwarancją wpisania do umowy satysfakcjonującej go klauzuli odstępnego.
28-letni pomocnik nie śpieszy się na razie z podjęciem jakiejkolwiek decyzji i pragnie zapoznać się ze wszystkimi dostępnymi opcjami.
Spekuluje się, że ewentualne odrzucenie przez niego oferty będzie wiązało się z wystawieniem go na sprzedaż, która pozwoliłaby Lazio zgarnąć za niego około 40 milionów euro.
Reprezentant Serbii rozegrał 37 meczów w tym sezonie, notując w nich siedem bramek i osiem asyst.
***
Piotr Zieliński priorytetem dla rywala Napoli z Serie A. „Cel numer jeden”