Napastnik Wisły Kraków z pierwszym golem od... 167 dni! [WIDEO]

Wisła Kraków w piątek pokonała Stal Stalowa Wola aż 5:0, a jedną z bramek zdobył Łukasz Zwoliński, który od dłuższego czasu przechodził duży kryzys strzelecki.

Przed startem trwającego sezonu Łukasz Zwoliński zamienił Raków Częstochowa na Wisłę Kraków. Jego początki pod Wawelem nie należały do najłatwiejszych, bo napastnik swoją pierwszą bramkę w nowych barwach zdobył dopiero w ósmym występie, ale później rozkręcił się i imponował formą - od 27 września do 30 listopada rozegrał 11 spotkań, a na swoim koncie zapisał wówczas dziewięć bramek i pięć asyst.

Od końca listopada i meczu z ŁKS-em Łódź Zwoliński popadł jednak w ogromny kryzys strzelecki - napastnik zaliczył serię aż 17 oficjalnych meczów bez wpisania się na listę strzelców (co ciekawe, w przerwie między rundami dobrze spisywał się w sparingach, pokonując bramkarzy Hutnika Kraków, Zorii Ługańsk oraz Podbeskidzia Bielsko-Biała).

W piątek czarna seria 32-latka, po 167 dniach, w końcu się zakończyła - w 72. minucie starcia Wisły Kraków ze Stalą Stalowa Wola ładnym strzałem podwyższył wynik na 3:0.

Popularne

Previous

Ponad 100 milionów euro. Vinícius Júnior zaakceptował galaktyczną ofertę

Raków Częstochowa znalazł stadion na europejskie puchary. Wyrzucił z kolejki dwa kluby

OFICJALNIE: Komunikat Puszczy Niepołomice po spadku z Ekstraklasy

Gracz Śląska Wrocław nie czekał do końca sezonu! Porozumiał się już z klubem z Ekstraklasy

Bajońska oferta dla gwiazdy Lecha Poznań?! Bardzo go chcą

Niespodziewane wieści w sprawie przyszłości Vladana Kovačevicia

Tymoteusz Puchacz zdecydował. Tam chce grać w przyszłym sezonie

Prezes Stali Mielec przyznał się do błędu. „Zatrudnienie go było kompletną pomyłką”

Next

Wisła Kraków nie ma dziś litości dla Stali Stalowa Wola 🔥

🔴📲 OGLĄDAJ #WISSTW ▶️ https://t.co/2GNGjrEcCE pic.twitter.com/HWmj8Lai8N

— TVP SPORT (@sport_tvppl) May 16, 2025

- Na pewno spadł kamień z serca, nie będę oszukiwać. Bardzo się cieszę, bo czekałem na tego gola dosyć długo. Najbardziej mnie cieszy to, jak drużyna zareagowała, kibice, sztab. Ta bramka wiele dla mnie znaczyła, ale widać, że też dla chłopaków, dla wszystkich tutaj na stadionie i to jest piękne, bo to się gra w piłkę i dziękuję za to wszystkim - 32-latek powiedział przed kamerami TVP Sport po zakończonym ostatecznie wygraną „Białej Gwiazdy” 5:0 meczu.