Negocjacje w sprawie Pekharta. Dwa negatywne testy to za mało dla UEFA

2020-11-14 22:52:36; Aktualizacja: 4 lata temu
Negocjacje w sprawie Pekharta. Dwa negatywne testy to za mało dla UEFA Fot. FotoPyK
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: FAČR

UEFA zdecydowała, że napastnik Legii Warszawa i reprezentacji Czech, Tomáš Pekhart, nie wystąpi w niedzielnym meczu Ligi Narodów z Izraelem. Wszystko przez niejednoznaczne wyniki testów na koronawirusa.

Ostatnie dnia to dla czeskiego napastnika mistrzów Polski prawdziwy rollercoaster. Wszystko zaczęło się 2 listopada przy okazji meczu z Wartą Poznań. Wtedy to w przerwie zgłosił on trenerowi Czesławowi Michniewiczowi objawy typowe dla koronawirusa.

Niemalże natychmiast odizolowano go od reszty drużyny, by następnie poddawać go badaniom przez kilka kolejnych dni.

Do wczoraj Czech przeszedł aż sześć testów. Do tej pory cztery z nich były ujemne, jeden niejednoznaczny oraz jeden pozytywny. To właśnie ten ostatni narobił największego zamieszania.

Został on wykonany na dzień przed meczem z Niemcami. Ze względu na jego wynik napastnik nie mógł wystąpić w tym starciu.

Natomiast w czwartek oraz piątek odbył on dwa kolejne. Te za każdym razem dawały wynik negatywny.

Mogłoby się więc wydawać, że Pekhart jest zdrowy. UEFA woli jednak dmuchać na zimne, dlatego też nie zezwoliła mu na występ w niedzielnym meczu z Izraelem.

W tej chwili czeska federacja walczy o to, by 31-latek mógł wystąpić w środowym spotkaniu przeciwko Słowacji. Na decyzję w tej sprawie trzeba będzie jednak nieco zaczekać.

Początek niedzielnej potyczki Czechy - Izrael o godzinie 20:45.