Nuri Sahin atakuje Brendana Rodgersa
2013-03-14 17:00:24; Aktualizacja: 11 lat temuNiezadowolony ze swojego pobytu na Anfield Road Nuri Sahin zaatakował i skrytykował menedżera Liverpoolu, Brendana Rodgersa.
24-letni pomocnik, który obecnie przebywa na wypożyczeniu w Borussii Dortmund uważa, że między nim a Rodgersem w ogóle nie było współpracy. Zarzuca mu również podejmowanie złych decyzji.
Reprezentant Turcji zaliczył w barwach Liverpoolu tylko 12 występów, z czego cztery w pełnym wymiarze czasowym.
– Nie zawiodłem w Liverpoolu - uważa Sahin. Zawodnik ma za złe swojemu byłemu trenerowi fakt, że ten wystawiał go na pozycji "klasycznej dziesiątki", na której nie zwykł występować.Popularne
– Brendan Rodgers chciał, żebym grał jako "dziesiątka". Ale ja nie gram za napastnikami. Rozmawiałem z nim i pytałem, dlaczego mam tam grać. To nie jest moja nominalna pozycja - powiedział Nuri Sahin.
– Menedżer nie potrafił odpowiedzieć mi na to pytanie. Gra w czerwonej koszulce i pobyt na Anfield jest czymś niebywałym. Może gdyby nie to, że grałem w Liverpoolu, to nie byłbym w stanie wrócić do Borussii. Dlatego jestem szczęśliwy. Dzięki Bogu opuściłem drużynę Brendana Rodgersa - wyznał z ulgą Sahin.
Nuri Sahin po półrocznym wypożyczeniu do Liverpoolu całkowicie zmienił zdanie na temat Brendana Rodgersa. Jeszcze w trakcie finalizacji swojej przeprowadzki na Anfield Road w sierpniu miał całkiem inne zdanie na temat menedżera Liverpoolu.
– Jedynym powodem, dla którego tu jestem jest to, że potrafię grać w piłkę, wiem, że jest tu menedżer, który ufa mi i sposobowi, w jaki gram. Jestem w wielkim klubie - mówił w sierpniu Sahin.
Osoba Brendana Rodgersa miała wpływ na to, że Sahin wybrał właśnie drużynę The Reds.
– Dlatego tu jestem. Opowiedział mi o angielskiej piłce i i stwierdził, że pokocham ligę angielską, ponieważ to najlepsza liga na świecie. Podjąłem decyzję ze względu na Rodgersa - wyznał reprezentant Turcji.