Odkrycie Jana Urbana w topowej lidze?! Reprezentant Polski na radarze
2025-10-08 09:18:29; Aktualizacja: 1 godzina temu
Reprezentacja Polski rozpoczęła październikowe zgrupowanie. Ponownie na powołanej liście znalazł się Przemysław Wiśniewski. Obrońca występujący na co dzień w Spezii dał do zrozumienia, że niebawem będzie mógł zmienić klub. „Jakieś sygnały do mnie spływają” - wyjaśnił w rozmowie z Interia.pl.
Jan Urban już na początku kadencji „odkurzył” pewnego zapomnianego gracza - Przemysława Wiśniewskiego.
Urodzony w 1998 roku defensor uchodził niegdyś za wielki talent, ale na przestrzeni lat nie osiągnął spodziewanego progresu. Słuch o nim nieco zaginął, gdy w 2023 roku doznał bardzo poważnej kontuzji.
Wiśniewski się podniósł i wrócił do regularnej gry w barwach Spezii. W poprzednim sezonie odgrywał kluczową rolę we włoskim drugoligowcu. Nie umknęło to uwadze Jana Urbana.Popularne
Nowy selekcjoner odważnie postawił na 27-latka i dał mu zadebiutować od pierwszych minut w starciu eliminacji Mistrzostw Świata z Holandią. Następnie powtórzył ten wariant w rywalizacji z Finlandią. Zdaniem wielu to właśnie wychowanek Górnika Zabrze zasłużył na miano największego wygranego wrześniowego zgrupowania.
Postawa Wiśniewskiego może zostać wkrótce wynagrodzona transferem do znacznie mocniejszej ligi.
- Było dużo rozmów, ale ostatecznie zostałem w Spezii. Na dziś mogę jedyne, co mogę, to robić wszystko, by dobrze się tam prezentować. Dobrze by było wygrzebać się z problemów w klubie, a później? Zobaczymy. Myślę, że nadejdzie ten czas, by pójść wyżej - zaczął obrońca w rozmowie z Interia.pl.
- Jakieś sygnały do mnie spływają, że ktoś jest zainteresowany, choćby pod kątem następnych okien transferowych, ale nie na zasadzie, że myślę już tylko o tym. Przede wszystkim sam sobie muszę pomóc odpowiednio dobrą grą, zwycięstwami. [...] Czy miałem latem opcje na stole? Przede wszystkim z Włoch, z Serie A. Ale nie mogę mówić o nazwach klubów - dodał.
Wiśniewski od początku 2023 roku jest związany ze Spezią. Zanotował w jej barwach już 61 spotkań.
Cała rozmowa jest dostępna TUTAJ.