OFICJALNIE: Hit transferowy z udziałem byłego piłkarza Legii Warszawa, Bruno Mezengi, stał się faktem

34-letni napastnik uchodził swego czasu za bardzo obiecującego zawodnika. Nie był jednak w stanie w dłuższym okresie czasu udźwignąć ciążącej na nim presji i po jednym bardzo udanym sezonie zaliczał spory zjazd. Ten w 2010 roku przypadł na jego pobyt w Legii Warszawa w ramach wypożyczenia z Flamengo. Wówczas zakończył pobyt w stołecznym klubie na trzech trafieniach w szesnastu występach.

Na późniejszym etapie kariery radził sobie przyzwoicie w tureckich ekipach - Akhisarze Belediye i Eskişehirsporze. Na grze w tym drugim zespole zakończył swój pobyt w Europie i wrócił do rodzimej Brazylii, gdzie występował głównie na drugim poziomie rozgrywkowym.

W styczniu zdecydował się na wykonanie zaskakującego kroku, wiążąc się z nisko notowanym Esporte Clube Água Santa, by pomóc mu osiągnąć przyzwoity rezultat w zmaganiach o mistrzostwo stanu São Paulo. Bruno Mezenga wyrósł niespodziewanie nie tylko na jednego z liderów drużyny, ale też na wyróżniającą się postać w turnieju, doprowadzając klub do sensacyjnego udziału w finale, w którym lepszy okazał się faworyzowany Palmeiras (1:2, 4:0).

On sam zdobył w tym dwumeczu jedyne bramki dla Esporte Clube Água Santa, które otworzyły mu drogę do zaliczenia hitowego transferu do Santosu w wieku 34 lat.

„Biało-Czarni” pochwalili się już faktem nawiązania współpracy z doświadczony piłkarzem. Trafił on do nich w ramach wypożyczenia do końca grudnia 2023 roku z zawartą opcją wykupu.

Razem z najlepszym napastnikiem mistrzostw stanu São Paulo do utytułowanego klubu przybyli dwaj jego dotychczasowi koledzy - obrońca Gabriel Inocêncio i pomocnik Luan Dias.

Bruno Mezenga zakończył pobyt w Esporte Clube Água Santa na siedmiu trafieniach w czternastu występach.