OFICJALNIE: Mamy to! Jagiellonia Białystok i Legia Warszawa w ćwierćfinale. Tak prezentują się pary w Lidze Konferencji

Jagiellonia Białystok i Legia Warszawa pozostają w grze o wygranie Ligi Konferencji. Nasze zespoły zameldowały się w ćwierćfinale turnieju.

Sporo emocji dostarczyły nam w czwartek nasze drużyny w trzecim pod względem ważności europejskim pucharze. Najpierw na boisko wybiegli podopieczni Adriana Siemieńca, mający trzybramkową przewagę nad Cercle Brugge.

Niewiele jednak brakowało do tego, żeby urzędujący mistrz Polski ją roztrwonił i w konsekwencji pożegnał się z rywalizacją. Koniec końców Jagiellonia Białystok uległa belgijskiej drużynie, ale utrzymała gola przewagi i awansowała do ćwierćfinału Ligi Konferencji, gdzie czekają ją już poważniejsza potyczka z Betisem.

Co prawda ekipa z Sewilli uległa w fazie ligowej Legii Warszawa, ale teraz podchodzi dużo poważniej do europejskiej rywalizacji, ponieważ stoi przed szansą na odniesienie dużego sukcesu.

Popularne

Previous

Błyskawiczna decyzja Realu Madryt w sprawie Xabiego Alonso

A jednak? Aleksandar Vuković kandydatem polskiego klubu

Legia Warszawa zmienia trenera bramkarzy

Wróci i na wiosnę będzie gwiazdą Ekstraklasy? „Podpisuję się dwoma rękami”

Bartłomiej Drągowski z niespodziewanym powrotem do Ekstraklasy?

15 goli w 14 meczach. Napastnik z III ligi „wzbudza ogromne zainteresowanie na rynku”

Pół miliona euro za gwiazdę pierwszej ligi

Legia Warszawa już bardzo blisko?! „Zaawansowane rozmowy”

Next

Natomiast „Wojskowi” znajdowali się w pewnym momencie jedną nogą poza turniejem, kiedy przegrywali 0:3 na wyjeździe z Molde. Na szczęście w drugiej odsłonie zmniejszyli rozmiary porażki o dwa gole i utrzymali się w ten sposób w grze. W rewanżu wcale nie grało im się łatwo, ale stosunkowo szybko zdobyta bramka otworzyła stołecznemu klubowi szansę do rozegrania choćby dogrywki. Ostatecznie do niej doszło i to w niej udało się przechylić szalę zwycięstwa na korzyść drużyny z województwa mazowieckiego.

Dzięki temu kibiców z Łazienkowskiej czeka wkrótce wielkie święto, bo przyjedzie do niej faworyzowana Chelsea. Ta z kolei trochę namęczyła się z Kopenhagą, ale w ostatecznym rozrachunku odniosła dwa zwycięstwa i pozostaje niepokonana na międzynarodowej arenie.

W pozostałych meczach sporą niespodziankę sprawiło NK Celje, eliminując FC Lugano po konkursie rzutów karnych. Jeżeli zaś chodzi o pozostałe pojedynki, to tu Fiorentina, Rapid Wiedeń oraz Djurgårdens IF udźwignęli status faworytów i z różnym skutkiem, ale zameldowali się w ćwierćfinale.

***

Drabinka Ligi Konferencji

1/8 finału (6 i 13 marca)

Real Betis - Vitória SC 2:2, 4:0
Jagiellonia Białystok - Cercle Brugge 3:0, 0:2
NK Celje - FC Lugano 1:0, 4:5 d. (3:1 k.)
Panathinaikos - Fiorentina 3:2, 1:3
Borac Banja Luka - Rapid Wiedeń 1:1, 1:2 d.
Pafos FC - Djurgårdens IF 1:0, 0:3
Molde FK - Legia Warszawa 3:2, 0:2 d.
FC Kopenhaga - Chelsea 1:2, 0:1

1/4 finału (10 i 17 kwietnia)

Real Betis - Jagiellonia Białystok
NK Celje - Fiorentina
Legia Warszawa - Chelsea  
Rapid Wiedeń - Djurgårdens IF

1/2 finału (1 i 8 maja)

Real Betis/Jagiellonia Białystok - NK Celje/Fiorentina
Legia Warszawa/Chelsea - Rapid Wiedeń/Djurgårdens IF

Finał 25 maja o godzinie 21:00 na stadionie Śląska Wrocław.