Skrzydłowy podpisał umowę obowiązującą od 1 lipca tego roku do 30 czerwca 2027 roku.
Jak wcześniej informowano, podstawowa kwota transakcji wyniesie mniej więcej sześć milionów euro, ale do tego dojść mogą liczne bonusy. Lech sumarycznie powinien zarobić przynajmniej siedem-osiem milionów euro.
To oznacza trzecią największą sprzedaż w historii Lecha, bo więcej zarobiono jedynie na Jakubie Moderze (11 milionów euro od Brighton) oraz Jakubie Kamińskim (10 milionów euro od Wolfsburga).
- Rok temu, kiedy przedłużaliśmy kontrakt, zawarliśmy dżentelmeńską umowę, że po sezonie dostanie zielone światło na transfer, jeśli będzie na to gotowy i na stole będzie ciekawa oferta, która da mu dalszą możliwość piłkarskiego rozwoju. Dziś wiemy, że ta gotowość jest, zresztą po świetnych naszych występach w Europie było sporo klubów zainteresowanych Michałem i od jakiegoś czasu stało się jasne, że po zakończeniu rozgrywek podejmie nowe wyzwanie. U nas osiągnął właściwie wszystko: wywalczył mistrzostwo Polski, dotarł z klubem do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy, zadebiutował w reprezentacji Polski i pojechał na mundial. Rozegrał ponad sto spotkań w pierwszej drużynie, więc ma już niezbędne doświadczenie - powiedział prezes Lecha, Piotr Rutkowski.
23-letni Skóraś jest jednym z bohaterów ostatnich dwóch sezonów Lecha Poznań, który najpierw zdobył mistrzostwo Polski, a potem awansował do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. W 48 meczach wszystkich rozgrywek sezonu 2022/2023 zanotował 15 trafień i sześć asyst.
Świetna forma poskutkowała debiutem w reprezentacji Polski we wrześniu 2022 roku w meczu z Holandią. Łącznie do tej pory Skóraś zaliczył już cztery spotkania w narodowych barwach, w tym oba - przeciwko Czechom i Albanii - za kadencji Fernando Santosa.
- Miałem okazję niedawno odwiedzić ten klub, cała baza treningowa robi spore wrażenie i uznałem, że w tym momencie będzie to dla mnie najlepszy wybór. Na pewno będzie to miejsce, w którym będę miał okazję do dalszego podwyższania swoich umiejętności. Lech ukształtował mnie piłkarsko, za co jestem niezmiernie wdzięczny. Jeszcze do końca sezonu będę chciał pokazać się w Kolejorzu z jak najlepszej strony, ale już teraz chciałbym bardzo podziękować wszystkim kibicom i osobom związanym z Lechem, którzy trzymali za mnie kciuki i życzyli mi jak najlepiej. Wciąż chętnie będę odwiedzał Bułgarską, bo to wciąż jest mój piłkarski dom - skomentował transfer sam zainteresowany.
Club Brugge to jeden z czołowych klubów Belgii, ostatnio uczestnik fazy grupowej Ligi Mistrzów. Obecnie zajmuje on czwarte miejsce w tabeli grupy mistrzowskiej belgijskiej ligi.
Dla Belgów to też duży transfer, gdyż więcej niż sześć milionów euro zapłacono w historii Club Brugge za tylko ośmiu zawodników. Rekordowym nabytkiem jest od roku ukraiński napastnik Roman Jaremczuk, za którego Benfica zainkasowała 17 milionów euro.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
