Pawluczenko skomentował pracę Marciniaka i spółki: Ci sędziowie to łajdacy [WIDEO]

2020-11-16 17:44:17; Aktualizacja: 4 lata temu
Pawluczenko skomentował pracę Marciniaka i spółki: Ci sędziowie to łajdacy [WIDEO] Fot. FotoPyk
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Championat

Roman Pawluczenko wypowiedział się na temat pracy polskich sędziów w meczu Ligi Narodów pomiędzy Turcją a Rosją.

Arbitrem głównym niedzielnego spotkania grupy 3 Dywizji B był Szymon Marciniak, a na liniach pomagali mu Paweł Sokolnicki i Radosław Siejka. Mecz zakończył się zwycięstwem Turcji 3:2. Rosjanie od 24. minuty grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Andrieja Siemionowa.

Porażkę reprezentacji swojego kraju skomentował Roman Pawluczenko, były zawodnik m.in. Spartaka Moskwa, Lokomotiwu Moskwa oraz Tottenhamu, który w przeszłości rozegrał 51 meczów w drużynie narodowej.

- Sędziowie wczorajszego spotkania to łajdacy. Zawodnicy wychodzą na murawę, żeby grać w piłkę, aż tu nagle mężczyzna w czarnym przebraniu zaczyna swój koncert i wpływa na wynik meczu. Polski arbiter bezczelnie zabił nasz zespół. Dał karnego, który nawet nie był bliski. Usunął z boiska Siemionowa, który nie powinien zostać usunięty. Nie rozumiem, jak można tak wpływać na wynik spotkania i potem czuć się z tym dobrze. Polacy nie lubią Rosjan i było to widać w tym meczu - powiedział Pawluczenko, który dość szybko wytłumaczył się z ostatniego zdania:

- Moje słowa w żadnym wypadku nie były skierowane do polskiego narodu, w którym mam wielu przyjaciół. Nie należę do osób, które mieszają się do polityki. Po prostu na tym poziomie żadnemu sędziemu nie wolno popełniać błędów pokroju tych, które zanotował Marciniak. I o niego konkretnie mi chodziło. Pozostaje dla mnie tajemnicą, dlaczego w Lidze Narodów nie ma VAR-u - przyznał 38-latek.

Sytuacja z rzutem karnym dla Turków: