Pepe o Fernando Santosie: Wierzę, że wpłynie na Roberta Lewandowskiego

2023-02-19 10:46:07; Aktualizacja: 1 rok temu
Pepe o Fernando Santosie: Wierzę, że wpłynie na Roberta Lewandowskiego Fot. viewimage / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Łączy Nas Piłka [YouTube]

133-krotny reprezentant Portugalii, Pepe, wypowiedział się o Fernando Santosie, z którym miał okazję przez wiele lat współpracować. 39-latek wierzy, że ten osiągnie dobre wyniki z polską reprezentacją. Doświadczony trener będzie musiał jednak podejść odpowiednio do Roberta Lewandowskiego.

Były stoper Realu Madryt współpracował przez osiem lat z nowym selekcjonerem „Biało-Czerwonych”. Tę wspólną przygodę należy uznać z pewnością za udaną. W tym czasie Portugalczycy z Santosem na ławce sięgnęli po Mistrzostwo Europy w 2016 roku i puchar Ligi Narodów w 2019 roku. Pepe odgrywał w tych sukcesach kluczową rolę.

39-latek, który mimo upływu lat nadal zadziwia formą, darzy swojego byłego przełożonego sporą sympatią. To właśnie postać 68-latka odmieniła oblicze portugalskiej kadry, co doprowadziło do długo wyczekiwanych trofeów.

Teraz Santosa czeka nowe, znaczne trudniejsze wyzwanie. Ceniony szkoleniowiec musi poukładać reprezentację Polski, która po mundialu w Katarze znajduje się w rozsypce. Od byłego opiekuna PAOK-u czy Benfiki oczekuje się wiele. Pepe jest przekonany, że nadzieje te zostaną spełnione.

- Fernando Santos jest niezwykle uczciwy i sprawiedliwy w swoich ideach, zawsze podejmuje właściwe decyzje. Na pierwszym miejscu zawsze był u niego zespół. Sprawił, że Portugalia jest dziś stawiana za przykład na całym świecie. To był piękny czas, a Fernando Santos przeszedł do historii futbolu w Portugalii - powiedział weteran w rozmowie na kanale Łączy Nas Piłka.

Liderem naszej kadry jest bez wątpienia Robert Lewandowski, który ma decydujący głos zarówno na boisku, jak i poza nim. Zdaniem trzykrotnego zdobywcy Ligi Mistrzów selekcjoner będzie musiał zmienić nastawienie napastnika FC Barcelony. Wcześniej udało mu się to zrobić w przypadku Cristiano Ronaldo, co odegrało kluczową role w późniejszych sukcesach.

- Naszą największą gwiazdą i prawdziwym punktem odniesienia był Cristiano Ronaldo. Jestem pewien, że tak samo będzie w Polsce w przypadku Roberta Lewandowskiego. To dwaj wielcy piłkarze. Najistotniejsze było to, że Fernando Santos sprawił, że Cristiano zrozumiał, że najważniejszym słowem jest „my”. To była jedna z kluczowych kwestii, która pozwoliła nam osiągnąć ten wielki sukces. Wierzę, że podobnie może być w kontekście Lewandowskiego, że Fernando Santos sprawi, że on poczuje na sobie tę odpowiedzialność i będzie w stanie przełożyć całą swoją wiedzę i piłkarską mądrość na zespół. Tak, aby pomóc kolegom i w efekcie osiągnąć coś wymarzonego, zajść najdalej jak najdalej w turnieju, a może nawet sięgnąć po tytuł -oznajmił 133-krotny reprezentant Portugalii.

Fernando Santos zadebiutuje w nowej roli już pod koniec marca, mierząc się o punkty z drużyną Czech i Albanii w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy 2024.

Co słychać u Pepe? Urodzony w Brazylii zawodnik zanotował już w tym sezonie 21 spotkań, spędzając na murawie prawie 1650 minut. Jego FC Porto tkwi na drugiej pozycji w lidze, tracąc do liderującej Benfiki dwa punkty.