POTWIERDZONE: Jagiellonia Białystok rozmawiała o hitowym transferze

Jagiellonia Białystok wciąż pozostaje aktywna na rynku transferowym. Prezes klubu Ziemowit Deptuła w rozmowie z portalem Interia.pl ujawnił, że w ostatnim czasie prowadzono negocjacje z Lucasem Piazónem. Ostatecznie Brazylijczyk trafił jednak do Wieczystej Kraków.

Jagiellonia Białystok przechodzi latem szeroką przebudowę kadry. Po odejściu kilku kluczowych zawodników klub ze stolicy Podlasia musiał w szybkim tempie wzmocnić skład, a nad transferami czuwał dyrektor sportowy Łukasz Masłowski.

Do tej pory szeregi zespołu Adriana Siemieńca wzmocniło dziewięciu piłkarzy, lecz na tym nie koniec. Przy Słonecznej trwają bowiem poszukiwania środkowego pomocnika czy też stopera.

Jak ujawnił prezes Jagiellonii, Ziemowit Deptuła, w ostatnim czasie białostoczanie prowadzili rozmowy w sprawie Lucasa Piazóna. 31-letni Brazylijczyk występował między innymi w Eintrachcie Frankfurt, Chievo Verona, Fulham i Bradze, a w 2012 roku londyńska Chelsea sprowadziła go za 7,5 miliona euro z São Paulo FC.

Popularne

Previous

Jan Urban wybrał kapitana reprezentacji Polski. „Biorę to na siebie”

Jonatan Braut Brunes zaskoczył. To powiedział zawodnikom Rakowa Częstochowa

Czterech zawodników Rakowa Częstochowa w czwartoligowych rezerwach. „Piekło zamarzło”

Nadchodzi powoli głośne rozstanie w Lechu Poznań? „To będą bardzo trudne rozmowy”

Zwrot akcji w sprawie transferu Jeana-Pierre'a Nsame?!

Jan Urban nie widzi już tej dwójki w reprezentacji Polski?! „Nie pomogli sobie”

Sensacyjny transfer Legii Warszawa?! Tego jeszcze nie grali

Lech Poznań to dla niego za wysokie progi. „Powinien grać w trzecioligowych rezerwach”

Next

Finalnie transfer nie doszedł do skutku, a piłkarz wylądował w Wieczystej Kraków.

- Jeśli chodzi o wzmocnienia zespołu, to nic się nie zmienia - podchodzimy w sposób praktyczny, kierujemy się zdrowym rozsądkiem. Podam przykład - rozmawialiśmy ostatnio z Lucasem Piazónem, ale transfer nie doszedł do skutku, bo budżet na niego był zbyt wysoki w stosunku do ustawionych przez nas widełek - przyznał działacz Jagiellonii (więcej TUTAJ). 

Deptuła zdradził również, że oczekiwania finansowe Piazóna były dwukrotnie większe niż zarobki najlepiej opłacanego piłkarza w drużynie z Białegostoku.

- Z tego, co słyszałem o kwocie, jaką dostał w Wieczystej, to jest to totalnie poza tym, co chcielibyśmy płacić piłkarzom - dodał.