Raiola odrzucił ofertę dla Balotellego. Włoch nie ma obecnie głowy do piłki
2020-10-14 14:28:07; Aktualizacja: 4 lata temuSaint-Étienne starało się o podpis Mario Balotellego, ale ostatecznie włoski napastnik nie dołączy do francuskiego klubu. I wcale nie poszło o kwestie finansowe - pisze „L’Equipe”.
30-letni napastnik jest wolnym zawodnikiem po tym, jak rozstał się z Brescią. Przygoda Balotellego z rodzimym klubem była burzliwa, w szczególności jej końcowa część. Wojenkę z zawodnikiem rozpoczął bowiem Massimo Cellino, właściciel i prezes Brescii.
Już po tym w kierunku doświadczonego atakującego spoglądało Nantes. Do transferu nie doszło głównie ze względu na obawy dotyczące takiego ruchu u trenera Christiana Gourcuffa. Następnie pojawił się temat jego przenosin do Saint-Étienne. „Zieloni” byli w stanie zaoferować mu około 100 tysięcy euro brutto miesięcznie plus premie. Nie są to kokosy, biorąc pod uwagę, że chodzi o Balotellego, ale Włoch podobno nie oczekuje wielkiego wynagrodzenia.
Ruch nie był pozbawiony ryzyka dla Saint-Étienne. Chodzi tutaj zarówno o momentami nieprzewidywalne zachowanie Balotellego, jak i jego formę fizyczną, która stoi obecnie pod znakiem zapytania. Francuski klub nie naciskał więc kurczowo na transfer. Popularne
Ostatecznie do niego nie dojdzie. Jak pisze „L’Equipe”, ofertę Saint-Étienne odrzucił zajmujący się interesami Balotellego Mino Raiola. Nie z powodu kwestii finansowych, ale jak twierdzą francuscy dziennikarze - uznał on, że zawodnik nie ma obecnie głowy do grania w piłkę.