Śląsk Wrocław zdecydował w sprawie Michała Żyry

2024-07-18 11:16:43; Aktualizacja: 4 godziny temu
Śląsk Wrocław zdecydował w sprawie Michała Żyry Fot. FotoPyK
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Karol Bugajski [Twitter]

Na treningach pierwszego zespołu Śląska Wrocław stawił się Michał Żyro, który rozstał się niedawno z Wisłą Kraków. Mimo ostatnich informacji doświadczony skrzydłowy nie otrzyma od wicemistrza Polski propozycji kontraktu - zapewnia Karol Bugajski z „Przeglądu Sportowego Onet”.

Śląsk w poprzedniej kampanii dość nieoczekiwanie sięgnął po wicemistrzostwo kraju. Przez długi okres to właśnie wrocławianie byli faworytami do zdobycia złotego medalu. 

Kibice liczą, że drużyna prowadzona przez Jacka Magierę utrzyma miejsce w czołówce Ekstraklasy. Oczywiście, celem pozostaje również awans do europejskich pucharów. Do rywalizacji na kilku frontach niezbędna będzie mocna kadra.

Dotychczasowe ruchy „Wojskowych” budzą wśród kibiców niepewność. Po odejściu Erika Expósito sprowadzono na Oporowską dwóch nowych napastników - Juniora Eyambę i Sebastiana Musiolika. Forma tego pierwszego pozostaje sporą zagadką, natomiast drugi nigdy nie imponował skutecznością.

Śląsk planuje zatem kolejne wzmocnienia. Spore poruszenie wywołała informacja, że na treningach w klubie stawił się Michał Żyro, związany do niedawna z pierwszoligową Wisłą Kraków.

- Z Michałem Żyro układ jest taki, że on nam pomoże w treningu, bo mamy kontuzjowanego napastnika, Juniora Eyambe. Musiolik nie może być na jednej i drugiej stronie. Jeśli pokaże się z dobrej strony, to podejdziemy do rozmów, teraz o tym nie rozmawiamy - powiedział na antenie Canal+ Sport dyrektor sportowy klubu, David Balda.

Jak donosi Karol Bugajski z „Przeglądu Sportowego Onet”, 31-latek ostatecznie nie dołączy do zespołu Jacka Magiery.

„Michał Żyro nie podpisze kontraktu ze Śląskiem Wrocław - to nie będzie przypadek Daniela Łukasika, który najpierw trenował, a później związał się z zespołem Jacka Magiery. W przypadku byłego piłkarza Wisły Kraków naprawdę chodzi tylko o wzmocnienie rywalizacji na treningach” - zapewnił dziennikarz.