Stal Mielec podjęła decyzję w sprawie testowanego bramkarza. Miniony sezon spędził w Ekstraklasie

2024-08-21 14:28:59; Aktualizacja: 2 godziny temu
Stal Mielec podjęła decyzję w sprawie testowanego bramkarza. Miniony sezon spędził w Ekstraklasie Fot. Lukasz Sobala / PressFocus
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Transfery.info

Stal Mielec w ostatnich dniach testowała Jakuba Bieleckiego, który po letnim rozstaniu z Ruchem Chorzów został wolnym zawodnikiem. Z informacji Transfery.info wynika, że finalnie 23-latek nie trafi do klubu z Podkarpacia, gdzie wstępnie między słupkami miał zastąpić Mateusza Kochalskiego.

Za sprawą wyśmienitego sezonu w koszulce Stali Mielec zainteresowanie Mateuszem Kochalskim znacznie poszybowało w górę. Bramkarz ten ubiegłą kampanię zwieńczył 33 rozegranymi spotkaniami, w których zanotował dziewięć czystych kont. Jego liczne interwencje zostały odpowiednio docenione, bowiem wręczono mu nagrodę dla najlepszego bramkarza Ekstraklasy.

Kochalski w najbliższym czasie nie będzie mógł już jednak poprawić swojego bilansu w drużynie z Podkarpacia, ponieważ latem do klubowego gabinetu przyszła wyczekiwana oraz co najważniejsze konkretna oferta transferu, która finalnie zadowoliła działaczy z Mielca. 23-latek trafił do Azerbejdżanu, wiążąc się kontraktem z Karabachem FK. Ruch ten pochłonął kwotę w wysokości 900 tysięcy euro.

Wraz z odejściem swojego podstawowego golkipera Stal musiała liczyć się z tym, że będzie trzeba go jakoś odpowiednio zastąpić. Na ten moment trener Kamil Kiereś ma do dyspozycji choćby Mateusza Dudka, Konrada Jałochę, czy także wypożyczonego z Rakowa Częstochowa Jakuba Mądrzyka, który w ostatnim ligowym meczu z Piastem Gliwice był pierwszym wyborem wspomnianego wyżej szkoleniowca.

Klubowe władze po przeprowadzce Kochalskiego miały jednak w planach szybkie pozyskanie nowego bramkarza. Całkiem niedawno Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl w programie „Okno Transferowe” informował, że na testach w Stali przebywa Jakub Bielecki, który latem odszedł z Ruchu Chorzów i tym samym został wolnym zawodnikiem. Podane źródło przekonywało wówczas, że jeżeli sztab szkoleniowy nie będzie miał żadnych zastrzeżeń, to ten w najbliższych dniach zwiąże się umową z nowym pracodawcą.

Z informacji Transfery.info wynika jednak, że do takiego ruchu ostatecznie nie dojdzie. Co prawda Bielecki przebywał na testach w Mielcu, lecz podczas kilkudniowych zmagań nie zdołał przekonać do siebie działaczy, którzy rozglądają się teraz za innym rozwiązaniem. Temat ten można zatem uznać za zamknięty, dlatego też były golkiper Ruchu będzie musiał poszukać dla siebie innego miejsca.

Warto wspomnieć, że tego lata był on również testowany przez Widzew Łódź. Tam miał zająć miejsce kontuzjowanego Ivana Krajčírika, lecz tak jak i w przypadku Stali, obie strony nie doszły do końcowego porozumienia w sprawie rozpoczęcia współpracy. W czerwcu natomiast Kuba Seweryn na portalu X poinformował, że interesuje się nim duński Viborg FF, ale temat ten nie miał swojej kontynuacji.

Bielecki jako bramkarz Ruchu w poprzednim sezonie zanotował łącznie pięć występów, w tym cztery na poziomie Ekstraklasy. Zwieńczył je czystym kontem w spotkaniu drugiej kolejki z ŁKS-em Łódź. Jego łączny bilans w trykocie 14-krotnego mistrza kraju składa się na 105 rozegranych spotkań, w których 49 razy nie dał sobie wpakować bramki.