Strach zagląda Liverpoolowi w oczy. Tyle może potrwać absencja Alexandra Isaka

2025-12-21 17:02:00; Aktualizacja: 1 godzina temu
Strach zagląda Liverpoolowi w oczy. Tyle może potrwać absencja Alexandra Isaka Fot. IMAGO / Mark Pain
Piotr Różalski
Piotr Różalski Źródło: David Ornstein [The Athletic]

Alexander Isak wszedł na boisko i nie dokończył udziału w wygranym meczu Liverpoolu z Tottenhamem Hotspur w sobotni wieczór. Istnieje ryzyko, że najdroższy nabytek w historii Premier League wypadnie z gry na bardzo długi okres – przekazał David Ornstein z „The Athletic”.

Sprowadzony minionego lata za około 145 milionów euro napastnik z Newcastle United ciągle poszukiwał optymalnej formy. Po trudnościach związanych z okresem przygotowawczym do nowego sezonu wdrażał się w coraz bardziej regularny rytm meczowy, aby przypomnieć najlepszą wersję siebie jak z poprzednich lat na St James' Park.

Reprezentant Szwecji otrzymał szansę na ściągnięcie z siebie presji w drugiej połowie wyjazdowej rywalizacji z Tottenhamem. Trener Arne Slot wzmocnił atak, aby wykorzystać grę w przewadze po czerwonej kartce dla Xaviego Simonsa.

Ta decyzja okazała się trafna. Isak zdobył drugą bramkę w tej kampanii Premier League. Problem w tym, że przy oddaniu strzału starł się z Mickym van de Venem. Odniósł kontuzję – na tyle poważną, że po kwadransie musiał zniknąć z murawy.

***

Wszedł na drugą połowę, strzelił gola i... nagle kontuzja. Słodko-gorzki występ Alexandra Isaka [WIDEO]

***

Problem zdrowotny może okazać się bardzo złą wiadomością dla Liverpoolu. Według dziennikarza „The Athletic” lekarze ze sztabu medycznego wyrazili realną obawę o poważniejszy stopień urazu.

Wiadomo, że ucierpiała dolna część lewej nogi, lecz to może być coś gorszego niż tylko stłuczenie. W poniedziałek 26-latek przejdzie badanie rezonansem magnetycznym. Wykaże ono, czy nie doszło do żadnego naderwania mięśnia, uszkodzenia więzadła lub kości.

W najgorszym wypadku absencja zawodnika z przeszłością w Realu Sociedad potrwa przynajmniej sześć tygodni. Pozytywny scenariusz zakłada z kolei raptem kilka/kilkanaście dni przerwy.

Dotąd pierwsze skrzypce w podstawowym składzie odgrywa Hugo Ekitiké. Francuz zgromadził już 11 trafień w 24 meczach.