Tak władze Lecha Poznań zareagowały na kontrowersyjne słowa Nielsa Frederiksena

2025-11-18 11:57:57; Aktualizacja: 3 tygodnie temu
Tak władze Lecha Poznań zareagowały na kontrowersyjne słowa Nielsa Frederiksena Fot. Mikolaj Barbanell/Arena Akcji
Dawid Basiak
Dawid Basiak Źródło: Dawid Dobrasz [Meczyki.pl]

Niels Frederiksen po porażce Lecha Poznań z Arką Gdynia stwierdził, że nie sądzi, by ktoś był tak głupi, by go zwolnić. Dawid Dobrasz z Meczyki.pl przekonuje, że władze klubu nie mają mu tego za złe i uważają, że wynika to z jego charakteru.

Lech Poznań w ostatnich tygodniach kompletnie zawodzi. Po porażce z Rayo Vallecano mistrz Polski potknął się na boiskach Ekstraklasy w meczu z Arką Gdynia.

Podopieczni Nielsa Frederiksena jako pierwsi objęli prowadzenie, ale po czerwonej kartce, którą obejrzał Timothy Ouma, wszystko się posypało i rywale wpakowali do ostatniego gwizdka trzy gole.

Po przegranym 1-3 spotkaniu z beniaminkiem trener Lecha został zapytany o ewentualne zwolnienie. Wypowiedź Duńczyka przez niektórych została odebrana jako kontrowersyjna.

- Raczej nie. Nie sądzę, aby ktoś był tak głupi, by mnie zwolnić - mówił szkoleniowiec poznańskiego zespołu.

Jak na te słowa zareagowały władze Lecha? Temat zbadał Dawid Dobrasz z Meczyki.pl i jak się okazuje, przy Bułgarskiej nie mają mu tego za złe.

W klubie można było usłyszeć, że „Frederiksen ma taki styl bycia, związany z kulturą z Danii i nie chciał w żaden sposób obrazić władz klubu”.

Przed poznańską drużyną dwa domowe mecze. Najpierw „Kolejorz” zmierzy się z Radomiakiem Radom w ramach Ekstraklasy, a później czeka go pojedynek w Lidze Konferencji z FC Lausanne-Sport.

Potencjalna wpadka z radomskim zespołem z pewnością mocno osłabiłaby pozycję Frederiksena i sprawiła, że zmiana trenera byłaby coraz bardziej prawdopodobna.