Ten napastnik też nie trafi do Legii Warszawa

Z każdym dniem maleją szanse Legii Warszawa na zakontraktowanie nowego napastnika. Teraz wszystko wskazuje na to, że to grona „niedoszłych piłkarzy” stołecznego klubu dołączy Nardin Mulahusejnović z HŠK Zrinjski Mostar - sugeruje Piotr Koźmiński z Goal.pl.

Przedstawiciele „Wojskowych” byli świadomi od pewnego czasu konieczności sprowadzenia atakującego w połowie trwających rozgrywek po tym, jak ściągnięci latem Migouel Alfarela i Jean-Pierre Nsame okazali się niewypałami, którzy opuścili już ekipę z Łazienkowskiej.

Prowadzone na tym polu rozmowy z różnymi kandydatami zakończyły się fiaskami i teraz do tego grona dołącza najprawdopodobniej następny w osobie Nardina Mulahusejnovicia z HŠK Zrinjski Mostar.

Bośniak dał się nam już dość dobrze poznać za sprawą medialnych doniesień, bo wcześniej był łączony z Rakowem Częstochowa czy Górnikiem Zabrze, którym nie udało się przekonać wspomnianego zespołu do zawarcia porozumienia.

Popularne

Previous

Transfery - Relacja na żywo z ostatniego dnia zimowego okna transferowego [DEADLINE DAY]

Kacper Tobiasz zmieni klub wewnątrz Ekstraklasy?! Domino ruszyło

Dwie oferty kupna Górnika Zabrze

Vladan Kovačević wraca do Ekstraklasy

Klub z Ekstraklasy chce mocno Mariusza Stępińskiego. „Jest na naszej liście. Znamy jego sytuację”

Lech Poznań dostanie za niego nawet dziesięć milionów euro?! „Wszystko się zgadza”

Piłkarz Lecha Poznań zdradził. Właściciel Rakowa Częstochowa napisał do niego dzień przed dołączeniem do „Kolejorza”

Fabrizio Romano napisał o Legii Warszawa. Chodzi o transfer 48-krotnego reprezentanta kraju

Next

Identyczny los spotka także Legię Warszawa, która była zainteresowana wypożyczeniem blisko 27-letniego zawodnika z zawarciem opcji wykupu.

Piotr Koźmiński z Goal.pl przekonuje, że HŠK Zrinjski Mostar nie był skory do przystania na taki wariant i dał jasno do zrozumienia, że albo otrzyma około 700 tysięcy euro za napastnika, albo zamyka rozmowy.

„Wojskowi” nie okazali się do tego stopnia zdeterminowani, by sprostać oczekiwaniom bośniackiej drużyny i w ten sposób przystąpią do dalszej rywalizacji w Lidze Konferencji z dwoma nominalnymi napastnikami - Tomášem Pekhartem i Markiem Gualem.

Obecnie trudno wyrokować, czy Legia Warszawa zdecyduje się sprowadzić im konkurenta do walki o miejsce w składzie na mecze Ekstraklasy.