Wisła Kraków zawiodła się na Adriánie Guľi i Słowak, który miał zaprowadzić ją w górne rejony tabeli, w znaczący sposób przyczynił się do spadku tej ekipy na zaplecze Ekstraklasy.
W praktyce później zespół prowadził Jerzy Brzęczek, ale to 48-latek położył podwaliny pod tę klęskę.
Pomimo gorszego okresu w Polsce, Guľa nie musiał martwić się o znalezienie sobie pracy. Dosyć szybko sięgnęła po niego Dunajska Streda.
O ile pierwszy sezon w wykonaniu jego zespołu był udany, bo okraszony srebrnym medalem, o tyle w tym wspomniana ekipa radziła sobie poniżej oczekiwań. Z tego powodu 48-latek pożegnał się z piastowanym stanowiskiem.
Na jego następcę nie będzie trzeba czekać zbyt długo. Wbrew wcześniejszym doniesieniom nie zostanie nim Stanisław Czerczesow, a Xisco Muñoz - informuje na Twitterze BuckarooBanzai.
Hiszpan dysponuje sporym doświadczeniem. W swojej karierze prowadził Dinamo Tbilisi, Watford, Hueskę, Anorthosis oraz Sheffield Wednesday. Teraz przed nim nowe wyzwanie.
Zawodnikiem Dunajskiej Stredy jest były gracz Wisły Kraków, Konrad Gruszkowski.