„TOP 3 w Ekstraklasie”. Wieczysta Kraków oferowała temu trenerowi naprawdę wysoki kontrakt

Nowym trenerem Wieczystej Kraków został Kazimierz Moskal. Wcześniej z objęciem drużyny łączono Thomasa Dolla, na temat rozmów z którym w Kanale Sportowym wypowiedział się Sławomir Peszko.

W trakcie trwającego sezonu władze Wieczystej Kraków rozstały się już zarówno z Przemysławem Cecherzem, z którym zespół wywalczył awans do I ligi, jak i jego następcą Gino Lettierim. Ten drugi poprowadził drużynę raptem trzykrotnie.

Poszukiwania nowego szkoleniowca formalnie zakończyły się w piątek, kiedy to ogłoszono nawiązanie współpracy z Kazimierzem Moskalem, a więc byłym opiekunem ekip ŁKS-u Lódź czy też Wisły Kraków.

Postawiono na rodzimą myśl szkoleniową, choć na radarze znajdował się również Thomas Doll, a więc były trener między innymi Borussii Dortmund. Sławomir Peszko już wcześniej nie ukrywał rozmów z nim. Dlaczego finalnie nie wylądował w Krakowie?

Popularne

Previous

Brat Afimico Pululu ma nowy klub. Pierwszy gol po odejściu z Jagiellonii Białystok

Polak gra na Malcie. Zdradził, ile zarabiają tam piłkarze

Oskar Pietuszewski będzie tam grał w przyszłym sezonie? „Znając Mariusza Piekarskiego...”

Już wiadomo, co z nowym trenerem Legii Warszawa?! „Wszystko na to wskazuje”

Testowały go zespoły z Ekstraklasy, cały czas jest bez klubu

Wielki powrót do Legii Warszawa?! Ma niedokończoną misję

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie. „Polski Messi” nie powąchał murawy od sierpnia

Grał w Legii Warszawa i Wiśle Kraków, teraz szuka nowego klubu

Next

- Trochę słaba sytuacja z trenerem Dollem. Chcieliśmy opłacić mu samolot, żeby przyjechał i zobaczył drużynę. Nie musiał prowadzić treningu, ale pewne było, że gdyby przyjechał, to właściciel, ja i Thomas Doll byśmy się dogadali. Chciał jednak mieć coś uzgodnione na papierze, co dla nas nie za bardzo było ze smakiem - przyznał Peszko w Kanale Sportowym.

- Zaczęły się perturbacje kontraktowe. (...) Dużo było punktów, które może preferuje się w Niemczech, Bundeslidze, ale jesteśmy w I lidze polskiej. I to my chcemy kogoś zatrudnić, a nie staramy się dostać do Niemiec. To my coś oferowaliśmy i oczekiwaliśmy trochę zrozumienia. Oczywiście kontrakt dla trenera finansowo był gigantyczny. Bardzo wysoki. Myślę, że TOP 3 w Ekstraklasie i to spokojnie. Do tego dochodziło dwóch asystentów, którzy też chcieli hotel, samochody. Plus prowizja dla agenta. Mam takie odczucie, że doświadczony trener powinien przyjechać i wykazać chęć pracy - dodał wiceprezes klubu do spraw Sportowych.

W sobotę Wieczysta zagra w lidze z Chrobrym Głogów.