Tożsamość napastnika ze względów prawnych nie mogła zostać ujawniona. Wiadomo tyle, że jest to zawodnik jednego z klubów szkockiej Premiership.
Policja prowadzi już dochodzenie i bada, jak doszło do całego zdarzenia. Załuska wraz ze swoją partnerką zostali prawdopodobnie zaatakowani przez grupkę mężczyzn podczas gdy szli do taksówki.
Nie wiadomo, jak bardzo ucierpiał polski bramkarz. Jedyne, czego udało się dowiedzieć, to że cała sytuacja zakończyła się dla niego obrażeniami głowy i utratą krwi.
Wszystko wydarzyło się przy Ashton Lane. Tam też w 2008 roku został zaatakowany były trener Celtiku Glasgow Neil Lennon. Atak na niego miał miejsce kilka godzin po przegranym meczu derbowym z Rangersami 2-4.