Defensywny pomocnik nie mógł doczekać się powołania do francuskiej kadry, dlatego po latach odmowy w końcu przyjął zaproszenie wysłane mu przez reprezentację Mali.
Oczekiwania po stronie 30-latka były ogromne. Chciał on spełnić marzenia ojca, a przy tym zapewnić sobie występy na mundialu.
Abdoulaye Doucouré zagrał w obu spotkaniach barażowych o awans na turniej. Mali przegrało 0:1 i zremisowało 0:0 z Tunezją, wobec czego mogło zapomnieć o grze w Kanadzie, Meksyku oraz Stanach Zjednoczonych.
Jak wyznał zawodnik, nie tylko wyniki sprawiły, że jego wrażenia nie były pozytywne.
Między piłkarzami doszło do kłótni o podział premii za ewentualny awans. On sam z kolei poczuł się niepotrzebny.
– Nie powinienem nikogo oceniać, ale z mojej perspektywy, kiedy tam pojechałem, nie było to niezapomniane przeżycie. Naprawdę przyjechałem pomóc drużynie. I niekoniecznie tak się czułem, kiedy tam byłem – zdradził.
– Zrobiłem sobie przerwę od reprezentacji. Ponieważ doszło do kilku incydentów, kiedy pojechałem na mecze eliminacji do Mistrzostw Świata. Było kilka rzeczy, które mi się nie podobały – zauważył.
W tej chwili rozważa on, czy nie zakończyć kariery definitywnie. Jednym z powodów jest obawa o własne zdrowie.
– Tak naprawdę przyjąłem zaproszenie do reprezentacji dla moich rodziców. Mój tata nie żyje, więc reprezentowanie Mali jest dla mnie dziś mało istotne – oświadczył.
– Mam 30 lat i muszę dbać o swoje ciało. Nie chcę doznać urazu. Miałem dwie poważne kontuzje w mojej karierze (zerwanie więzadła krzyżowego w 2013 roku w Stade Rennais, a następnie złamanie stopy w 2021 roku w Evertonie), więc będę uważał, aby nie mieć trzeciej. Do tego dochodzi moja sytuacja kontraktowa w Evertonie. Został mi tylko rok umowy i jest to dla mnie trochę skomplikowane – uzupełnił.
– Obecnie rozważam, czy wrócę do reprezentacji narodowej. Powiedziałem o tym moim agentom i oni wiedzą, na czym stoję. Poprosiłem ich o trochę czasu do namysłu, a do końca września zdecyduję, czy chcę kontynuować grę w reprezentacji, czy też nie – zakończył.
Doucouré grał w Stade Rennais, Watfordzie, Granadzie, a od trzech lat jest związany z „The Toffees”.
Jego dorobek w tym zespole to 101 występów, 11 goli oraz 10 asyst.