Milan zrobił bardzo korzystny interes z Realem już w 2019 roku, kiedy to pozyskał za nieco ponad 20 milionów euro Theo Hernándeza. Lewy obrońca stał się niezwykle ważną postacią w mediolańskiej drużynie i dzisiaj jest warty przynajmniej trzy razy więcej. Zeszłoroczne wypożyczenie z Madrytu Brahima Díaza również okazało się dobrym ruchem. W 39 występach w koszulce „Rossonerich” hiszpański ofensywny pomocnik strzelił siedem goli i zaliczył cztery asysty. Włosi chcą, żeby został on w zespole również na kolejny sezon. Paolo Maldini w najbliższych dniach spotka się w tej sprawie z władzami Realu.
To jednak nie wszystko, bo mediolańczycy spoglądają również w kierunku kilku innych zawodników „Królewskich”. W tym gronie są: Luka Jović, Mariano Díaz, Álvaro Odriozola i Dani Ceballos. Nie oznacza to oczywiście, że każdy z nich wyląduje na San Siro, ale wszystko wskazuje na to, że Maldini będzie rozmawiał na ich temat.
Mariano i Jović od pewnego czasu są łączeni z opuszczeniem Realu. Ten drugi spędził ostatnie miesiące na wypożyczeniu w Eintrachcie Frankfurt. Wydaje się, że jeśli nie obaj, to jeden z nich na pewno definitywnie opuści latem stolicę Hiszpanii.
Ceballos przez ostatnie dwa lata był wypożyczony do Arsenalu. W pewnym momencie pojawiały się informacje sugerujące starania „Kanonierów” dotyczące jego wykupu, ale przynajmniej na razie do tego nie doszło.
Odriozola cały miniony sezon spędził w Madrycie, notując w jego trakcie 948 minut na murawie.
Real Madryt: Przyszłość Brahima Díaza w rękach Carlo Ancelottiego