Wspomniane źródło postanowiło odpowiedzieć na rewelacje podane przez „Corriere dello Sport” na temat rzekomego zainteresowania „Rossonerich” usługami Luciano Spallettiego i uważa, że ekipa z San Siro jest w dalszym ciągu zdecydowana na zatrudnienie Ralfa Rangnicka.
Przedstawiciele klubu mają w dalszym ciągu prowadzić rozmowy z niemieckim szkoleniowcem na temat przyszłości Milanu i nie zrezygnowali z pomysłu powierzenia mu także roli dyrektora sportowego.
Z tego też powodu właściciele włoskiego zespołu przygotowali 75 milionów euro do wykorzystania na dokonanie wzmocnień w trakcie letniego okienka transferowego.
Suma przygotowana przez fundusz hedgingowy Elliott Management, który jest właścicielem „Rossonerich”, może ulec jeszcze zwiększeniu, ale ten fakt jest uzależniony od sprzedaży obecnych piłkarzy znajdujący się w kadrze i nie widniejących w planach 61-latka.
Ponadto wspomniane źródło uważa, że ekipa z San Siro jest nawet skłonna zakończyć współpracę z Paolo Maldinim, który odpowiadał do niedawna za projekt sportowy klubu razem z Zvonimirem Bobanem. Chorwat został już zwolniony przez zarząd za krytykowanie działań podejmowanych przez prezesa Ivana Gazidisa.