AC Milan znajduje się bardzo blisko powitania w swych szeregach Áleksa Jiméneza, jednego z najbardziej obiecujących talentów w akademii Realu Madryt. Włosi przedstawili „mocną ofertę” za młodego prawego obrońcę, którego obserwują od dłuższego czasu.
Ta ma zakładać wypożyczenie z nieobowiązkową opcją wykupu pod koniec przyszłego sezonu.
Obydwa kluby negocjują obecnie nad szczegółami umowy. Madrytczycy nie zamierzają całkowicie tracić z oczu wychowanka. Chcą zapewnić sobie opcje, które umożliwią mu nawet po transferze definitywnym do Mediolanu wrócić na korzystnych warunkach.
18-latek długo wahał się w sprawie przyszłości. Ostatnio nie było mu łatwo. Ostatecznie wszystkie strony zdecydowały, że odejście to najlepsze rozwiązanie.
W Realu oczekiwano, że ten będzie występował na przemian w Juvenilu i Castilli, przybliżając się do tej drugiej sekcji. W tej rozegrał jednak tylko siedem spotkań. Powodów było kilka, w tym urazy i brak porozumienia z Raúlem. 46-letnia legenda „Królewskich” zostawiała go na ławce częściej z powodu złego zachowania.
Przez pewien czas wydawało się, że Jiménez trafi na zaplecze LaLigi. Otoczenie zawodnika wolało jednak poszukać szansy za granicą.
W tym miejscu pojawiła się opcja Milanu, który od lat jest na jego tropie. Antonio D'Ottavio, nowy dyrektor sportowy ubiegłorocznych mistrzów Italii, miał fundamentalne znaczenie dla powodzenia tej operacji. Od początku chciał 18-latka, który dołączy, jeśli nie dojdzie do żadnych zawirowań do Primavery z myślą o regularnych treningach z pierwszym zespołem.