Rafael Leão znajduje się na liście życzeń wielu europejskich marek, które z zaciekawieniem obserwowały jego rozmowy z AC Milanem. Kontrakt 23-latka wygasa już 30 czerwca 2024 roku, co tylko nasilało spekulacje. W sprawie portugalskiego skrzydłowego powiedziano już wiele, lecz ostatnie doniesienia wieszczą sukces „Rossonerich”.
Działacze 19-krotnych mistrzów Italii priorytetowo traktowały sprawę wychowanka Sportingu. Ten po mistrzowskiej kampanii 2021/2022 udowodnił swoją wartość, stając się liderem projektu Stefano Piolego. Negocjacje nie przebiegały jednak dynamicznie, a dodatkowo w tle pojawiły się duże oferty od innych klubów.
Latem szczególne zainteresowanie reprezentantem Portugalii wyrażała Chelsea, która finalnie nie zamierzała spełniać wygórowanych oczekiwań mediolańskiej strony. Londyńczycy nie porzucili całkowicie tematu gwiazdy AC Milanu, widząc w nim nadal wzmocnienie na lata.
Gianluca Di Marzio uspokaja kibiców włoskiego giganta. Ostatnie dni przyniosły impuls, który znacznie przybliżył obydwie strony do wypracowania porozumienia.
Leão otrzymał od władz „Rossonerich” ofertę zapewniającą mu zarobek rzędu siedmiu milionów euro w skali roku, co w pełni odpowiada jego żądaniom. Oczywiście, sprawa nie jest w pełni przesądzona, lecz na San Siro zawitał duży spokój.
23-letni piłkarz z Almady na przestrzeni bieżącej kampanii uzbierał siedem trafień i dziesięć asyst. Potrzebował do tego 26 spotkań.