Doświadczony skrzydłowy nie cieszy się zbyt dużym uznaniem w oczach Zinédine'a Zidane'a i praktycznie od początku sezonu nie odgrywa istotnej roli w drużynie prowadzonej przez francuskiego szkoleniowca.
Z tego też powodu wielu dziennikarzy i ekspertów informowało już wielokrotnie, że Real Madryt będzie dążył do przedwczesnego zakończenia współpracy z 31-letnim zawodnikiem poprzez jego sprzedanie po promocyjnej cenie lub nawet rozwiązanie obowiązującej umowy.
Agent reprezentanta Walii poinformował jednak otwarcie, że jego klient nie jest w żadnym stopniu zainteresowany opuszczeniem szeregów ekipy z Estadio Santiago Bernabéu i nosi się z zamiarem wypełnienia obowiązującego kontraktu, który wygasa dopiero w połowie 2022 roku i gwarantuje mu zarobki wynoszące 15 milionów euro na sezon.
- Gareth czuje się dobrze w zespole i nigdzie się nie wybiera. Lubi mieszkać w Madrycie i zostały mu tu dwa lata umowy. Oczywiście pojawiło się wcześniej zainteresowanie jego osobą, ale tylko nieliczne kluby na świecie mogą sobie na niego pozwolić - przyznał Jonathan Barnett.
- To naturalnie duża strata, że nie gra teraz w Realu Madryt, ale nie opuści drużyny. Każdego dnia trenuje z pełnym zaangażowaniem i dobrze wypełnia swoje obowiązki. Decyzję o jego występach podejmuje jednak Zinédine Zidane. Nie ma między nimi żadnej nienawiści. Po prostu Zidane stawia teraz na innych - dodał przedstawiciel piłkarza.
Bale wystąpił w tylko 20 spotkaniach w tym sezonie i strzelił w nich trzy gole oraz zanotował dwie asysty.