„Królewscy” stracili już czterech piłkarzy, a dalsze rozstania wydają się być nieuniknione.
Po Karimie Benzemie, Marco Asensio, Edenie Hazardzie oraz Mariano Díazie, następni w kolejce do odejścia są zawodnicy z formacji obronnej. Do rozstania szykują się Andrij Łunin (rezerwowy bramkarz) i Álvaro Odriozola (prawy defensor), a wciąż nie można wykluczyć sprzedaży Ferlanda Mendy’ego.
Co do tego ostatniego, pojawiły się wieści, że miejsce Francuza być może zajmie obrońca Bayernu Monachium, jednak według Relevo.com to w tym roku najprawdopodobniej nie nastąpi.
Real Madryt ma rzeczywiście na swojej liście życzeń Alphonso Daviesa, ale w tym momencie większy priorytet nadał wzmocnieniu innych pozycji, wierząc, że przez najbliższy sezon Fran García przystosuje się do gry w klubie z najwyższej półki.
Kiedy zatem Kanadyjczyk może trafić do stolicy Hiszpanii?
22-latek wchodzi w przedostatni rok kontraktu, a jego agent potwierdził, że w tym momencie przyszłość piłkarza jest sprawą otwartą. To próbują wykorzystać „Los Blancos”, czyniąc starania w kierunku angażu w 2024 roku.
Cała operacja przypomniałaby tą z udziałem Toniego Kroosa, gdy klasowy pomocnik został wyjęty z Allianz Areny za 25 milionów euro.
Relevo.com informuje, że w tym momencie wszystko zmierza w kierunku następnego lata, lecz jeśli pojawi się szansa na angaż już teraz, wicemistrz LaLigi nie będzie zastanawiał się dwa razy i zaatakuje.
Davies imponuje szybkością, a w parze z Viníciusem Júniorem mógłby stworzyć zabójczy duet na lewym skrzydle.
Jego dorobek z kampanii 2022/2023 to 38 występów, trzy gole i osiem asyst.