Dni 26-latka na Estadio Santiago Bernabeu są policzone. Defensor na przestrzeni sześciu lat nie potrafił poważnie zaistnieć w składzie „Królewskich”. Bask przeżył udany okres na wypożyczeniu we Fiorentinie, co wzbudzało pewne nadzieje odnośnie jego dalszej przygody w szeregach madryckiego zespołu.
Fakty są jednak zgoła inne. Od momentu ponad 30-milionowego transferu z 2018 roku Odriozola trykot 14-krotnych triumfatorów Ligi Mistrzów przywdziewał zaledwie 43-krotnie.
Przyjście Carlo Ancelottiego pogorszyła sytuację czterokrotnego reprezentanta Hiszpanii jeszcze bardziej. W tym sezonie wychowanek Realu Sociedad nie zanotował na murawie... ani jednej minuty.
Piłkarz z pełnym przekonaniem dąży do transferu, licząc na zgodę działaczy „Królewskich”. Jego kontrakt z aktualnymi mistrzami Hiszpanii wygasa latem 2024 roku. Obrońca nie ma zamiaru tyle czekać.
Sytuację pogrążonego w kryzysie zawodnika bada AS Roma, która priorytetowo podchodzi do angażu nowego prawego defensora. Na liście życzeń „Giallorossich” znajduje się kilka postaci, w tym Bartosz Bereszyński.
Jak przekonuje „La Gazetta dello Sport”, transfer Álvaro Odriozoli rozpatrywany jest w biurach na Via Dei Gladiatori najintensywniej.
Rzymianie chcieliby wypożyczyć 26-latka do końca bieżącego sezonu, włączając do umowy opcję wykupu za około dziesięć milionów euro. Sam zawodnik wyraża optymizm w sprawie takiego ruchu, wspominając z wypiekami na twarzy swój udany okres we Fiorentinie.