Trzy punkty wywalczone w Hamburgu sprawiają, że Wolfsburg już na pewno nie spadnie poniżej siódmego miejsca w tabeli, które daje szanse gry w eliminacjach Ligi Europejskiej. "Wilki" marzą jednak o Lidze Mistrzów.
VfL zajmuje obecnie piąte miejsce i do Bayeru Leverkusen traci zaledwie jeden punkt. Klaus Allofs i Dieter Hecking planuje już jednak letnie wzmocnienia transferowe, które zostaną przeprowadzone bez względu na to, czy "Wilki" awansują do LE czy LM.
Jednym z głównych celów VfL jest wzmocnienie linii ataku. Wszystko wskazuje na to, że kontrakt z klubem przedłuży Ivica Olić. Do klubu ma dołączyć jeszcze dwóch innych napastników. Glłównym kandydatem jest Mame Diouf (kończy mu się kontrakt z Hannoverem po obecnym sezonie).
Wolfsburg myśli również o przeprowadzeniu kolejnego hitowego transferu. Po takich piłkarzach jak Luiz Gustavo i Kevin de Bruyne czas na kolejne głośne nazwisko w "mieście Volkswagena". VfL podobno bardzo poważnie rozważa sprowadzenie Alvaro Moraty lub Romelu Lukaku.
Kolejne nazwisko łączone z VfL to Sebastian Jung, jeden z wyróżniających się prawych obrońców Bundesligi. Według niemieckich dziennikarzy Wolfsburg jest bardzo zdeterminowany, aby ściągnąć do siebie 23-letniego Niemca, którym interesuje się też m.in. Arsenal Londyn.
Działacze z Wolfsburga myślą również o inwestycji w infrastrukturę klubową. Jednym z celów jest budowa nowego ośrodka treningowego oraz nowego stadionu dla sekcji kobiecej i drugiej drużyny.
Ambitne plany Wolfsburga
Po zwycięstwie 3:1 nad Hamburgerem SV VfL Wolfsburg zapewnił sobie udział w europejskich pucharach w następnym sezonie. Dla "Wilków" to powrót do Europy po pięciu latach przerwy.