Francuski napastnik został wypożyczony przez „Los Colchoneros” pod koniec sierpnia zeszłego roku, a w umowie z FC Barceloną znalazła się opcja kupna. Z komunikatu „Blaugrany” biła pewność siebie w kwestii definitywnego rozstania z piłkarzem i tak też będzie w rzeczywistości.
Opcja mogła przerodzić się w obowiązek po spełnieniu pewnych warunków. Chodziło o wzięcie udziału w 50 procentach możliwych do rozegrania spotkań, co zostało zrealizowane już jakiś czas temu.
Mimo to pojawiły się spekulacje, że po spadku formy strzeleckiej u 31-latka madrytczycy chcą negocjować warunki definitywnego wykupu. Nic podobnego nie będzie ostatecznie miało miejsca.
Jak przekazał Enrique Cerezo, umówiona wcześniej kwota zostanie zapłacona.
– Griezmann zostanie w Atlético Madryt, będzie z nami w przyszłym sezonie. Pieniądze nie są problemem, gdy planujesz wspólną przyszłość – oświadczył prezydent Atlético w rozmowie z Movistar.
„Los Rojiblancos” za wypożyczenie przelali na konto wicemistrza Hiszpanii 10 milionów euro. Transfer definitywny będzie ich kosztować dodatkowe 40 milionów.
Aktualny mistrz świata w 2022 roku strzelił tylko jednego gola, a łącznie w koszulce ekipy z Estadio Wanda Metropolitano pokonywał bramkarzy osiem razy.