Środkowy obrońca znajdował się nie tak dawno na wylocie z „The Blues” i gorączkowo rozglądał się za klubem, który spełniłby jego finansowe oraz sportowe wymagania.
W międzyczasie w szeregach ekipy z Stamford Bridge doszło do zmiany na stanowisku szkoleniowca, gdzie zwolnionego Franka Lamparda zastąpił Thomas Tuchel, który momentalnie uczynił ze swojego rodaka jednego z podstawowych zawodników.
W zaistniałej sytuacji nastawienie do Antonio Rüdigera zmienili także przedstawiciele londyńskiego zespołu, którzy dążą teraz do nawiązania z nim dłuższej współpracy.
Rozmowy prowadzone pomiędzy obiema stronami nie należą do łatwych, ponieważ 28-latek jest związany z Chelsea do zakończenia obecnego sezonu i dlatego może sobie pozwolić na analizowanie innych ofert.
Jedna z nich może pochodzić na przykład z Bayernu Monachium, który wobec niepewnej przyszłości Niklasa Süle miał wyrazić zainteresowanie usługami defensora Chelsea.
Reprezentant Niemiec został poproszony o odniesienie się do tych plotek i postanowił uciec się do dyplomatycznego tonu wypowiedzi.
- Jestem zaszczycony zainteresowaniem ze strony Bayernu Monachium. To pokazuje, że ostatnio wykonywałem dobrze swoja pracę, ale nie pozwolę się też przez to rozproszyć. Mam obowiązki wobec Chelsea, żeby grać dobrze. Dlatego muszę potwierdzać swoją formę w każdym meczu. Obecnie czuję się dobrze w klubie - powiedział Rüdiger.
Poza „Bawarczykami” chęć nawiązania z nim współpracy przejawiają też Real Madryt czy Paris Saint-Germain.
28-latek wystąpił w 10 meczach w tym sezonie i zdobył w nich jedną bramkę.