Środkowy napastnik w poprzednim sezonie wrócił na poziom 20 goli. Identycznym dokonaniem mógł się pochwalić w kampanii 2018/2019, ale mimo to nie jest w pełni zadowolony.
– W tym sezonie zdrowie nie pozwoliło osiągnąć tyle, ile bym oczekiwał i chciał. Nie zrobiłem kolejnego kroku wprzód, grałem nieregularnie, traciłem rytm – zauważył.
Nie pomagały z pewnością nieporozumienia z Jorge Sampaolim, szkoleniowcem drużyny. Gdy 28-latek liczył na występ, argentyński trener czasami dokonywał innego wyboru.
Pomimo tego zawodnik nastawia się na pozostanie w ekipie z Marsylii.
– Chciałbym zostać, obie strony wciąż mają sobie wiele do zaoferowania – zaznaczył.
Zdaniem „L’Équipe” te słowa nie zmieniają tego, że przyszłość reprezentanta Polski na Stade Vélodrome wciąż jest niejasna.
„Les Phocéens” rzutem na taśmę zajęli drugie miejsce w tabeli Ligue 1. Czekają ich zatem występy w Lidze Mistrzów. Gdyby Arkadiusz Milik otrzymał ofertę z innego klubu występującego w Lidze Mistrzów, rozważyłby przeprowadzkę.
Uczestnik EURO 2016 jak dotychczas w koszulce OM rozegrał 53 spotkania, w których zdobył 30 bramek i zanotował trzy asysty.