Pomimo dobrej końcówki poprzedniego sezonu, ostatnie tygodnie nie były dla Arkadiusza Milika udane. Ze względu na kontuzję łękotki napastnik nie znalazł się w kadrze reprezentacji Polski na EURO 2020.
Absencja atakującego i problemu zdrowotne w znaczny sposób przyczyniły się do tego, że 27-latek nie tylko stracił wiele jednostek treningowych, ale prawdopodobnie nie zmieni latem pracodawcy. A interesowały się nim takie podmioty jak między innymi Juventusie oraz Atlético Madryt.
U Milika w końcu jednak zaświeci słońce, bo wszystko wskazuje na to, że kończy się jego rekonwalescencja związana z kontuzją łękotki i wkrótce powinien wrócić do treningów z pierwszym zespołem.
Głos w sprawie zabrał zresztą prezydent Olympique'u Marsylia, Pablo Longoria.
- Odbyłem w ostatnich dniach rozmowę z lekarzami Arkadiusza Milika i wraca do nas w przyszłym tygodniu, a konkretniej 1 sierpnia - przyznał.
- Teraz będzie musiał wejść do treningów. Jeśli pamiętacie, to nabawił się kontuzji w ostatnim meczu ligi francuskiej i musiał się leczyć. Trzeba było odciążyć kolano i doprowadzić je do normalnego stanu - dodał.
Olympique Marsylia rozegra swój pierwszy mecz ligowy już 8 sierpnia. Wtedy rywalem zespołu prowadzonego przez Jorge Sampaolego będzie Montpellier.