Arkadiusz Milik wychodzi z cienia. Czas wrócić do gry!

fot. FotoPyK
Norbert Bożejewicz
Źródło: L’Équipe | Arkadiusz Milik [Twitterze]

Arkadiusz Milik ma znaleźć się w kadrze meczowej Olympique'u Marsylia na czwartkowy pojedynek z Galatasaray w ramach drugiej serii gier w fazie grupowej Ligi Europy - poinformowało „L’Équipe”.

Reprezentant Polski stanie najprawdopodobniej przed szansą rozegrania pierwszego spotkania w trwającym sezonie po dłuższej przerwie spowodowanej nabawieniem się przez niego urazu łąkotki.

Początkowo nie była ona uważana za nazbyt poważną, ale koniec końców środkowy napastnik nie pojechał przez nią na Mistrzostwa Europy oraz ze sporym opóźnieniem otrzymał „zielone światło” na wznowienie treningów z pełnymi obciążeniami w szeregach Olympique' Marsylia.

Taki stan rzeczy zaczął naturalnie rodzić szereg wątpliwości odnoszących się do stanu zdrowia Arkadiusza Milika. Wiele jednak wskazuje już na to, że ma on najgorsze chwile za sobą.

Jako pierwsi poinformowali o tym dziennikarze „L’Équipe” za sprawą opublikowania artykułu na temat powrotu 27-latka do kadry meczowej francuskiego klubu na czwartkowy pojedynek Ligi Europy z Galatasaray (30 września o godzinie 21:00).

Niedługo później wiele mówiący wpis w mediach społecznościowych zamieścił sam zainteresowany - „Zaczynamy!”, co zapewne potwierdza przekazane doniesienia.

W zaistniałej sytuacji możemy spodziewać się, że reprezentant Polski otrzyma kilka czy kilkanaście minut na pokazanie się w starciu z zespołem ze Stambułu.

Środkowy napastnik rozegrał do tej pory 16 spotkań dla OM, w których strzelił 10 goli oraz zanotował jedną asystę.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Erik ten Hag obejmie giganta?! Trener Manchesteru United faworytem „To wielkie marzenie trenerskie Macieja Skorży” „Jest opcja wokół klubu, która widziałaby Marka Papszuna” Dziennikarz proponuje hitowy powrót do Lecha Poznań! Mógłby zastąpić Mariusza Rumaka Lech Poznań mógł pozyskać gwiazdę Jagiellonii Białystok Thiago Silva porozumiał się z nowym klubem. Szykowane gorące powitanie Pep Guardiola chce go zatrzymać. „Wszystko jednak zależy od niego”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy