Temat przeprowadzki Bena White’a do Arsenalu pojawił się w mediach już kilka tygodni temu. Menedżer Mikel Arteta w tym okienku transferowym mocno naciskał na transfer nowego stopera. Powodem tego była kiepska dyspozycja jego defensywy w poprzednich sezonach. Z kolei transfer 23-latka ma zapoczątkować proces pozytywnych zmian w tej formacji.
Niewiadomą pozostawała tylko kwota, jaką „Kanonierzy” będą musieli za niego zapłacić. Ostatecznie wyniosła ona 50 milionów funtów (59 milionów euro). To z kolei oznacza, że jest to najdroższym zakup klubu z Londynu na pozycji obrońcy w historii.
Dotychczasowy rekord należał do Shkodrana Mustafiego, kupionego w 2016 roku za niecałe 37 milionów funtów z Valencii. Najdroższym zawodnikiem w historii klubu jest natomiast Nicolas Pépé, kosztujący 72 miliony funtów. Dla Brighton to z kolei rekordowa sprzedaż.
Ben White ma za sobą znakomity sezon w Premier League. W Brighton rozegrał łącznie aż 36 spotkań. Menedżer drużyny Graham Potter wielokrotnie chwalił go.
To, co mogło imponować w przypadku 23-latka, to wszechstronność. Jego główną pozycją pozostawał środek obrony, ale zdarzało się, że grał na prawym wahadle, a nawet i w środku pomocy. Nie sprawiało mu to żadnego problemu, ponieważ znakomicie potrafi operować futbolówką przy wyprowadzeniu, co z pewnością zauważył Mikel Arteta.
Dla Arsenalu to trzeci transfer w tym okienku. Wcześniej szeregi klubu zasili środkowy pomocnik Albert Sambi Lokonga i lewy obrońca Nuno Tavares.