Już za kilka tygodni będziemy zbliżać się do końcowych etapów zarówno europejskich, jak i krajowych rozgrywek. W związku z tym kluby pracują nad rozwiązaniami dotyczącymi najbliższego okna transferowego.
Dość pracowite lato czeka z pewnością działaczy Arsenalu. Nie jest tajemnicą, że wicemistrz Anglii celuje głównie w zakontraktowanie klasowego napastnika, którego na Emirates Stadium brakuje od paru lat.
Oprócz tego ekipa z północnego Londynu rozejrzy się na rynku za nowym skrzydłowym. Ma to na celu odciążenie odczuwających trudy częstych występów Bukayo Saki oraz Gabriela Martinellego.
Jednak aby działacze Arsenalu mogli zrealizować swoje plany na letnie okienko, klub musi najpierw pozyskać środki, które napłynęłyby w przypadku zakończenia współpracy z kilkoma piłkarzami. W tym kontekście padło aż dziesięć nazwisk.
Graczami, których przyszłość na Emirates Stadium stoi pod znakiem zapytania, są Aaron Ramsdale, Kieran Tierney, Nuno Tavares, Albert Sambi Lokonga, Thomas Partey, Jorginho, Emile Smith Rowe, Fábio Vieira, Eddie Nketiah oraz Reiss Nelson - poinformował David Ornstein na łamach Theathletic.com.
Arsenal nie pożegna się oczywiście z każdym z wymienionych zawodników, lecz należy przypuszczać, że część z nich rozstanie się z klubem po zakończeniu tego sezonu.
W trakcie bieżącej kampanii „Kanonierzy” wciąż liczą się w walce o zdobycie trofeów na dwóch frontach. Podopieczni Mikela Artety zasiadają aktualnie na fotelu lidera Premier League, a we wtorek wywalczyli awans do ćwierćfinału rozgrywek Ligi Mistrzów.